Należy stanąć w obronie prawdy – Abp Depo o ataku na św. Jana Pawła II

Uroczyste wprowadzenie relikwii św. Jana Pawła II oraz procesja maryjna, kościół św. Marii Magdaleny w Radomsku, 13.10.2021/fot. Radio Fiat

„Jeśli przyjdą zniszczyć ten naród, zaczną od Kościoła, gdyż Kościół jest siłą tego narodu” – tak w jednej ze swoich homilii głosił Prymas Tysiąclecia, Stefan Wyszyński. No i przyszli… Jedną z ofiar przedwyborczej, politycznej nagonki stała się w ostatnio postać św. Jana Pawła II.

W jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych wyemitowano reportaż, jakoby Karol Wojtyła w czasie pełnienia funkcji metropolity krakowskiego, a później także jako papież, miał wiedzieć o przypadkach tuszowania pedofilii wśród duchownych. Film wstrząsnął opinią publiczną, wywołując falę komentarzy różnych, także kościelnych środowisk. Głos w sprawie zabrał m.in. metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który powiedział, że atak na wizerunek Papieża Polaka jest atakiem na prawdę.

– „Oczyszczaczami” oraz tymi, którzy stoją na progu takich ataków, są osoby, które już dawno wzięły rozbrat z Kościołem lub są dobrze opłacani, by takie ataki dokonywać. Aby dociec prawdy, należy wrócić do Ewangelii. Chrystus powiedział, że „kto do mnie będzie się przyznawał, niech weźmie swój krzyż”. Nie dziwi zatem, że Jan Paweł II konsekwentnie, do samego końca przyjmował swój krzyż, będący źródłem Jego prawdy i mocy. Ktoś, kto tego nie rozumie, nie zrozumie również, że 13 maja 1981 roku przeprowadzono zamach na życie papieża, a nie na to, co On głosił – powiedział abp Wacław Depo.

W reportażu wykorzystano materiały preparowane przez Służbę Bezpieczeństwa, w tym Departament IV, który zajmował się walką z wrogą „antypaństwową” działalnością kościołów i związków wyznaniowych. W jego obowiązkach było również ewidencjonowanie oraz dokumentowanie m.in. działalności kleru katolickiego i innych wyznań. Abp Wacław Depo dodaje, że Departament ten mocno interesował się duchownymi, takimi jak kardynał Stefan Wyszyński, czy ks. Jerzy Popiełuszko.

– Czy źródła SB są dla nas rzeczywiste i wiarygodne? Jeśli ktoś współcześnie posługuje się takimi materiałami i uderza w osobowość kogoś, kto jest po drugiej stronie życia i nie może sam się bronić, jest czymś perfidnym i określanym mianem mętniactwa (za śp. ks. prof. Czesławem Stanisławem Bartnikiem). Jeśli dodamy do tego walczącą nienawiść, powstanie tragiczne nieszczęście, nazywane też nienawistnym mętniactwem. Zauważmy, że zawsze się to powtarza przed każdymi wyborami. Historia udowadnia, że tego typu postawy wielokrotnie doprowadzały nasz kraj do zniewolenia – dodał metropolita częstochowski abp Wacław Depo.

W odpowiedzi na reportaż szkalujący św. Jana Pawła II, Sejm przyjął uchwałę w sprawie obrony Jego dobrego imienia. Za uchwałą zagłosowało 271 posłów, 43 było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosowania. W uchwale podkreślono, że: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież – św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii”.

BNO

Skip to content