W częstochowskiej kawiarni „Niebo w mieście” z okazji Dnia Dziecka zorganizowano przyjęcie dla dzieci. Wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 5 w Częstochowie zmagają się z bardzo dużymi niepełnosprawnościami, które uniemożliwiają im normalne funkcjonowanie. W związku z tym, że dzieci te prawie nie wychodzą z ośrodka, grupa wolontariuszy zorganizowała dla nich ten wyjątkowy Dzień Dziecka.

W przyjęciu wziął udział bp Antoni Długosz, który animował wspólne zabawy i śpiewy z dzieciakami:

– Cieszymy się bardzo, że 1 czerwca jest dniem, gdzie w szczególny sposób zwracamy uwagę na dzieci. Św. Jan Paweł II napisał list do dzieci, gdzie nazywa je tam tęczą i radością i nadzieją dla każdej rodziny. Jedynie w naszej religii dziecko odgrywa przeogromną rolę i jest przykładem dla dorosłych jak należy się odnosić do Pana Boga. Chcemy dziś też tym dzieciom służyć piosenką, tańcem jak i dobrym jedzeniem.

Drużynowa 87 środowiskowej drużyny harcerskiej „Parasol” przewodniczka Matylda Szymczyk harcerka Orla podkreśliła, jak ważna dla harcerzy jest taka inicjatywa:

– Przyjechałam tutaj dzisiaj z moimi harcerzami, żeby spędzić Dzień Dziecka z dziećmi, które na co dzień nie mają tyle zabaw co my i mają o wiele więcej zmartwień i stresu w życiu. I my dzisiaj rezygnujemy ze swojego Dnia Dziecka, żeby pomóc i by móc z nimi się bawić. To jest drugie takie spotkanie, w którym bierzemy udział, w ramach naszej służby. Sukcesywnie się pojawiamy w akcjach i współorganizujemy z siostrą Mileną, panią Iwoną i jest nam bardzo miło, że możemy w tym uczestniczyć.

Największą radość wśród dzieci sprawiły dwa maskotki: Kubuś Puchatek oraz Tygrysek. Kubusiem Puchatkiem okazał się nie kto inny, jak proboszcz parafii św. Zygmunta ks. Jacek Marciniec, który już kolejny raz przywdziewa strój misia:

– Bardzo się cieszę, że ta inicjatywa i gratuluję Wspólnocie Pielgrzymi Niepokalanej, że w kooperacji z kawiarnią „Niebo w mieście” dali tyle radości, dzieciom z Ośrodka Wychowawczego nr 5 i ich rodzicom. Wszyscy nie tylko tutaj odpoczną i najedzą się, ale właśnie troszkę po tańczą, powygłupiają się i porobią sobie zdjęcia.

W Dniu Dziecka w kawiarni „Niebo w mieście” wzięło udział wiele niepełnosprawnych dzieci. Było to niewątpliwie ogromne wyzwanie logistyczne, gdyż nie udało się przywieźć wszystkich dzieci w jednym momencie.

Dzień Dziecka w Niebo w mieście

Skip to content