Fot. Marcin Szpądrowski

Wielokrotny generał Zakonu Paulinów i przeor Jasnej Góry, o. Jerzy Tomziński, obchodzi dziś (24.11) 102. rocznicę urodzin. Stojąc na czele zakonu był jednym z ojców Soboru Watykańskiego II.

Jest najstarszym żyjącym na świecie Paulinem zakonnym. To człowiek głębokiej wiary, optymizmu w wierze, pełen radości, poczucia humoru, wzór pracowitości, wierności Bogu i zakonnym zobowiązaniom. Tak o o. Jerzym Tomzińskim mówi paulin o. Sebastian Matecki.

– Wiernie służył na Jasnej Górze i całemu zakonowi. Wiemy, że dwukrotnie został generałem zakonu oraz trzykrotnie przeorem na Jasnej Górze. Ciekawe jest to, że ostatnia kadencja nie była w młodym wieku – miał wówczas 70 lat i podejmował o. Jana Pawła II w czasie Światowych Dni Młodzieży. To człowiek legenda i bardzo silne oraz trwałe ogniwo wspaniałej historii Jasnej Góry i zakonu – mówił o. Sebastian Matecki.

Były generał paulinów przez długi czas swojej posługi miał dobry kontakt z dwoma istotnymi ikonami Kościoła: Janem Pawłem II oraz kardynałem Stefanem Wyszyńskim. Jak przyznaje, wielokrotnie był świadkiem dobrych relacji między kapłanami.

– Byłem świadkiem rozmowy, gdy umarł Jan Paweł I. Kardynał Karol Wojtyła rozmawiał z Wyszyńskim. Cały czas mówili o tym, że papieżem nie może być nie Włoch. Wyszyński spotkał mnie po tej rozmowie i powiedział: „Nie przypuszczałem, jak wielkim człowiekiem jest Wojtyła”. Te dwie postacie to dwa różne światy, które zawsze szły razem. I tego chyba nas uczą. Zupełnie inaczej wyglądała modlitwa Wyszyńskiego, który nie leżał krzyżem, a Karol Wojtyła leżał. Jeden i drugi – święty. Jeden chodził w sutannie, drugi na kajakach i na nartach jeździł, grał na gitarze i śpiewał. Dwie odrębne osoby, a chodziło im o jedną, wielką sprawę. I tu nas uczą. To jest testament, o którym nie można zapomnieć. Uczą nas jedności w różności, ale zadanie jest jedno. To jest właśnie wielkość Kościoła od samego początku – Św. Franciszek, św. Dominik, św. Ignacy Loyola. Zupełnie inny świat, ale kochali Kościół. To wielka tajemnica tych ludzi. Oni przypominają nam wszystkim: Masz swoje zdanie? Miej. Ale pamiętaj, że są sprawy ważniejsze niż Twoje zdanie – podsumował zakonnik.

O. Jerzy Tomziński jest naocznym świadkiem wielu istotnych wydarzeń. Jego historia dopełnia projekt Instytutu Pileckiego, któremu duchowny udzielił wywiadu w marcu tego roku.

BNO

 

PEŁNA ROZMOWA Z O. JERZYM TOMZIŃSKIM >>TUTAJ<<

Skip to content