Parafia archikatedralna zakończyła oktawę Bożego Ciała z dbałością o tradycję

W czwartek 23 czerwca Kościół w Polsce zakończył oktawę Bożego Ciała. Oprócz procesji z Najświętszym Sakramentem, w wielu świątyniach dokonano tradycyjnego poświęcenia wianków i ziół oraz błogosławieństwa dzieci. Archikatedralna parafia Świętej Rodziny w Częstochowie przygotowała się do tego dnia bardzo pieczołowicie.

Oktawa Bożego Ciała została wprawdzie zniesiona przez papieża Piusa XII w 1955 roku, jednak na prośbę Episkopatu Polski Ojciec Święty pozwolił, aby tradycja ta była w Polsce nadal praktykowana. Jak wyjaśnia ks. Łukasz Połacik, wikariusz parafii archikatedralnej, tegoroczne zakończenie oktawy Bożego Ciała nałożyło się z przeniesioną na czwartek uroczystością św. Jana Chrzciciela:

Przeżywaliśmy dzisiaj dwa wydarzenia. Tradycyjnie czwartek po Bożym Ciele – dawna oktawa Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej. Zachowała się ona bardzo mocno w tradycji ludowej i faktycznie w ten dzień, chociaż nie ma obowiązku uczestniczenia we Mszy św., to jednak ta tradycyjna procesja i Msza św. gromadzi bardzo wielu wiernych. […] Dzisiaj mamy też uroczystość narodzin św. Jana Chrzciciela. Jest ona przeniesiona, bo zwykle przeżywamy ją 24 czerwca a nie 23., ale to dlatego, że w tym roku 24 czerwca świętujemy uroczystość Najświętszego Serca ana Jezusa.

Tradycja święcenia ziół na początku lata sięga co najmniej średniowiecza. Dawniej wierzono, że tak poświęcone wianki wiszące nad drzwiami lub oknami odpędzały złe duchy i niszczycielskie zjawiska pogodowe. Z kolei zioła z poświęconych wianków wykorzystywano także w ludowej medycynie. Obecnie wianki święci się głównie z intencją prośby do Boga o opiekę nad siłami przyrody i o obfite plony. Pani Wiesława z archikatedralnej Akcji Katolickiej w bardzo skromnych słowach opowiedziała o wiankach, które razem z innymi parafiankami przygotowała z zebranych wcześniej ziół i kwiatów:

Wianki to bardzo dawna tradycja. Kiedyś nasze babcie i prababcie wiły wianki, na pewno piękniejsze i bogatsze. Wiadomo, że w takim wianku muszą być kwiaty, dużo zieleni, zioła, mięta, rumianek, jakaś szałwia – wszystkie zioła, którymi kiedyś się też leczono. W naszej parafii corocznie podejmujemy takie dzieło, żeby przygotować wianki. Nie są one może najpiękniejsze, ale są. Żeby zachować tę tradycję.

Tradycje są tym, co czyni każdy naród wyjątkowym. Dzięki pozwoleniu Piusa XII i wydanym w późniejszych latach przez Kongregację ds. Kultu Bożego dwóm dokumentom, obyczaje związane z przeżywaniem oktawy Bożego Ciała zachowały się już praktycznie tylko w Polsce.

Nasze tradycje ludowe są z pewnością jednymi z najbardziej barwnych, różnorodnych i radosnych nie tylko w Europie ale także w skali całego świata. Warto dbać o wielobarwność naszej kultury i o przekazywanie jej następnym pokoleniom. Bo choć może my nie do końca mamy świadomości jej piękna i być może myślimy o niej czasem jako o „obciachu”, to jednak w skali świata – a zwłaszcza Europy – polska kultura ludowa znacząco się wyróżnia. I tak jak my często zachwycamy się folklorem Dalekiego Wschodu, Czarnej Afryki i Ameryki Południowej, tak naszą kulturę szczególnie mocno upodobali sobie Japończycy.

Skip to content