11 marca w Bazylice Jasnogórskiej w intencji maturzystów z archidiecezji częstochowskiej odprawiona została Msza św., której przewodniczył bp Andrzej Przybylski.
Jak co roku maturzyści z archidiecezji częstochowskiej wyruszyli na Jasną Górę, by Matce Bożej zawierzyć swój los. W końcu czeka ich egzamin, który będzie miał znaczący wpływ na ich przyszłość. Bp Przybylski zauważył, że czas matur to również czas podejmowania ważnych decyzji, zatem młodzież intuicyjnie zwraca się o pomoc do Boga.
– Chcemy być z nimi w tym przełomowym momencie, modlić się o dojrzałość. Młodzież wie, że tu ie chodzi tylko o rozwiązanie zadań maturalnych, a o podejmowanie ważnych, kluczowych decyzji, związanych z ukierunkowaniem życie. Trzeba o to kogoś zapytać. Oni mają intuicję, że gdy pojawia się problem, to warto zawierzyć go Bogu.
Podczas homilii bp Przybylski przywołał anegdotę, dotyczącą maturzystów, którzy przybywali na Jasną Górę ponad dekadę temu wierząc, że tutaj poznają zadania maturalne. Jednak nic takiego się nie działo. Obecnie wielu z nas próbuje iść na skróty, jednak nie na tym polega dojrzałość.
-Ktoś, kto myśli, że łatwo przejdzie przez życie, oszukuje siebie i innych. Tak, jak w życiu trzeba zdać maturę, tak samo w życiu trzeba zmierzyć się z problemami. Dojrzałość nie polega na tym, że zrzucicie problemy na innych lub będziecie przed nimi uciekać. Dojrzały człowiek nie ucieka, a wchodzi w problemy i umie je rozwiązać.
Rozważając Ewangelię, bp Przybylski zwrócił uwagę na tryb życia, jaki wybrał syn marnotrawny z ewangelicznej przypowieści. Bp Andrzej zaznaczył, że łatwo jest wejść na drogę pełną przyjemności i zabawy, jednak taka ścieżka może się skończyć rychłym upadkiem.
– Myślał sobie, że zbuduje sobie lepszy świat, a ten świat się tak ześwinił, że stać było go jedynie na pokarm z koryta. Stoczył się na dno. Tak rozwiązał swój życiowy problem. Można tak rozwiązywać życiowe problemy, myśleć, żeby ktoś dawał jedynie środki na wieczną zabawę. Jednak ten ktoś zwykle nie pokaże, jak to się skończy…
Bp Przybylski powiedział, że będzie się modlił o tegorocznych maturzystów, by dojrzale i odpowiedzialnie podchodzili do życia.
– Modlę się za was, żebyście nie jak małe, roszczeniowe dzieci a w sposób dojrzały podeszli do życia. Byście nie zakłamywali życia, że ma być proste,a bliscy mają dać jedynie środki, by łatwo i pięknie się żyło. Nie ma życia bez problemów.
Zgromadzeni maturzyści dokonali aktu zawierzenia Matce Bożej, powierzając Jej nie tylko młodość, ale całe życie.
– Maryjo, Nasza Jasnogórska Królowo i najlepsza Matko. My, młodzie z klas maturalnych, przychodzimy do Ciebie Matko Chrystusa i Matko Kościoła, by powierzyć swoją naszą młodość, teraźniejszość i przyszłość. Nasze obawy i nasze marzenia. Obawy i nadzieje. Na progu dorosłości pragniemy Cię prosić, byś stawiała na naszej drodze mądrych i dobrych ludzi…
Ks. Paweł Wróbel, dyrektor Wydziału Przekazu Wiary, Nauczania i Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej w Częstochowie podkreśla, że młodzież powinna szukać wsparcia u Matki Bożej.
– Myślę, że młodzież szczególnie powinna zwrócić się do Matki Bożej, powinna szukać u Niej orędownictwa i wsparcia. Choć frekwencja jest nieco mniejsza niż zwykle, to jednak cieszymy się z każdej osoby, która tutaj jest.
Tradycja pielgrzymowania maturzystów na Jasną Górę jest wciąż pielęgnowana. To bardzo ważne wydarzenie na drodze rozwoju duchowego młodych ludzi.
LN
Galeria: Radio Fiat