Pogrzeb o. Stanisława Jarosza – 23 XI na Bachledówce

Pogrzeb zmarłego paulina o. Stanisława Jarosza, który posługiwał także na Jasnej Górze, odbędzie się 23 XI (środa) o godz. 12.00 w kościele Matki Bożej Częstochowskiej w Czerwiennym-Bachledówce. Tam też, na cmentarzu parafialnym, w paulińskim grobowcu, zakonnik zostanie pochowany.

Msza św. żałobna odprawiona zostanie także 22 XI (wtorek) o godz. 11.00 w Sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Brdowie, gdzie śp. o. Stanisław w ostatnich latach był proboszczem i kustoszem.

O. Stanisław od 2017 r. był Krajowym Moderatorem Dzieła Duchowej Adopcji. Pełniąc różne funkcje i posługi w Zakonie był niezwykle zaangażowany w obronę życia dzieci nienarodzonych przez modlitwę różańcową. Przez wiele lat związany z Jasną Górą. Miał 69 lat, 49 życia zakonnego, 43 kapłańskiego.

Duchowa adopcja to dziewięciomiesięczna modlitwa w intencji życia zagrożonego w łonie matki. Dla Polaków jest ona także formą osobistego wypełnienia Jasnogórskich Ślubów Narodu. Polega na indywidualnym modlitewnym zobowiązaniu podjętym w intencji dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki. Osoba odmawia jedną dowolnie wybraną tajemnicę Różańca oraz specjalną modlitwę w intencji dziecka i jego rodziców. Do modlitwy wierni mogą dołączyć dodatkowe wyrzeczenie np. post czy działania charytatywne.

Inicjatorami powstania w Polsce Duchowej Adopcji byli świeccy skupieni we wspólnocie „Straż Pokoleń” przy paulińskim kościele Świętego Ducha w Warszawie, skąd, co roku wyrusza piesza pielgrzymka na Jasną Górę i gdzie śp. o. Stanisław posługiwał. W tym kościele, 2 lutego 1987 r. zostały złożone pierwsze przyrzeczenia Duchowej Adopcji. O. Jarosz podkreślał, że Duchowa Adopcja jest w ludziach, w sercach. – To modlitwa, więc ona działa w sercach ludzi modlących się, ratujemy życie i ratujemy tych, którzy podjęli się modlitwy, bo modlitwa do nich wraca – podkreślał i dodawał, że „my jesteśmy bezradni, to Bóg zwycięża”.

W 1995 roku rozpoczął pracę Centralny Ośrodek Krzewienia Duchowej Adopcji na Jasnej Górze.

Źródło: Izabela Tyras/Biuro Prasowe Jasnej Góry

Skip to content