,,Potrzeba wysiłku, żeby doświadczyć Pana Boga” – Święto Przemienienia Pańskiego

We wtorek, 6 sierpnia Kościół Katolicki wspomina Przemienienie Pańskie. Podczas święta karty Ewangelii wskazują na wydarzenie określane mianem epifanii. Tego dnia w kościele św. Kazimierza Królewicza w Częstochowie odprawiona została Msza św., której przewodniczył ks. Mariusz Bakalarz.

– Dzisiejsza Ewangelia, którą Kościół czyta na uroczystość Przemienienia Pańskiego, sama w sobie jest lekcją dla nas – zauważył ks. Bakalarz i dodał – Dla mnie zawsze szczególną wskazówką jest to, że Jezus idzie z uczniami na górę. I to nie na małą górę, a samo wejście na nią wymaga ogromnego wysiłku. Wejście na górę Tabor, którą tradycja wskazuje jako górę przemienienia, to jest 8 godzin solidnej wędrówki. Tymczasem Pan Jezus mógł się przemienić wszędzie, w każdym miejscu, a jednak pokazuje, że konieczny jest wysiłek, żeby przemienienie się dokonało, bo nie tylko Pan Jezus się przemienił, On ukazał cień swojego Bożego blasku. Jednak bardziej przemienieni wracali uczniowie. Zatem żeby przemienić się samemu, żeby doświadczyć Pana Boga, trzeba wysiłku. Może to jest taka lekcja, którą Kościół nam daje, że doświadczenie Pana Boga i osobista przemiana wymaga tego, żeby podjąć tę wędrówkę na stromą górę, żeby się odrywać od przyziemności. Święto przemienienia pańskiego to jedno ze świąt, które nazywamy epifanią czy teofanią, czyli objawieniem się Boga.

Podczas homilii duchowny zaznaczył, że Przemienienie Pańskie to wydarzenie wielkiej wagi:

– Jest wiele wydarzeń, które w Ewangelii są opisane, wiele cudów, znaków, które Jezus uczynił, a przecież nie mają w kalendarzu liturgicznym osobnego święta. Chociażby właśnie ku czci przemienienia wody wina, to spektakularny znak, który Jezus uczynił. Dlaczego więc przemienienie ma takie znaczenie, że jest nawet świętem i to jednym z najważniejszych. Może dlatego, że w tym wydarzeniu wyraża się pewna prawda o ludzkim życiu.

Kaznodzieja stwierdził, że tego dnia Ewangelia uczy nas, byśmy nie bali się podejmować wysiłku, który umożliwi zbliżenie się do Boga i pozwoli odmienić swoje życie:

– Po to jest to święto, po to jest Ewangelia i po to tak mocno patrzymy dzisiaj w to wydarzenie. Bo jest ono dla nas wezwaniem do tego, żeby wchodzić na tę górę przemienienia, żeby wznosić się na ten szczyt, gdzie możemy doświadczyć Pana Boga. To doświadczenie sprawia, że człowiek schodzi już z tej góry, będąc nieco innym.

Św. Cyryl Jerozolimski jako pierwszy stwierdził, że górą Przemienienia Chrystusa była góra Tabor. Za nim zdanie to powtórzył św. Hieronim i cała tradycja. Ów szczyt uważany był w starożytności za święty.

Zdjęcia

Skip to content