Siostry Uczennice Boskiego Mistrza dziękowały za pół wieku posługi

W Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej odprawiono dziękczynną Mszę św. w 50. rocznicę rozpoczęcia posługi Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza na Jasnej Górze.

Eucharystii przewodniczył przeor o. Samuel Pacholski, który w homilii zaznaczył, że pół wieku posługi w przygotowaniach ołtarzy, kwiatów, świec oraz tego, co składa się na budowanie atmosfery sacrum, to niezwykłe oddanie dla godnego przeżywia każdej posługi sakramentalnej.

– 50 lat posługi na Jasnej Górze to bardzo wymowny jubileusz. Jest to zadanie na pewno zaszczytne, ale też niełatwe, wymagające wielkiej cierpliwości, taktu i umiejętności dialogowania z biskupami, a także z prezbiterami z różnych stron Polski oraz świata. Za tę posługę składam serdeczne podziękowanie. Wszystkie siostry są „wizytówką” Jasnej Góry w najlepszym tego słowa znaczeniu – mówił w homilii o. Samuel Pacholski.

W jubileuszowej Mszy św. dziękczynnej udział wzięły siostry posługujące obecnie w jasnogórskiej zakrystii. Jedną z nich jest s. Gesualda, która zauważa, że rocznica to czas łaski, która spłynęła na całe zgromadzenie.

– My, które tu posługujemy, chcemy najbardziej złożyć dziękczynienie Bogu za łaski, które odebrałyśmy i które Pan Bóg nieustannie nam udziela. Nasz charyzmat zakonu wpisuje się w bycie i działanie przy Eucharystii oraz kapłanach i Liturgii. Robiłyśmy to wszystko dzięki pomocy Bożej – powiedziała s. Gesualda.

Do współpracy Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza z Jasną Górą doprowadził ówczesny generał Zakonu Paulinów, o. Jerzy Tomziński. Jak mówi s. Barbara, była to niespodzianka dla wszystkich, zarówno dla ojców Paulinów, jak i sióstr w zgromadzeniu.

– Przez 590 lat posługi Ojców Paulinów na Jasnej Górze w klasztorze nigdy nie było w zakrystii kobiet. Dla samych ojców było to zdziwienie. Siostry też to odczuwały, ponieważ początkowo nie wszyscy Ojcowie byli przychylni temu, by w klasztorze pracowały siostry. Z czasem jednak przyzwyczajali się do tego, co skutkuje tym, że nasza posługa ta trwa tutaj już 50 lat – przyznała siostra ze zgromadzenia.

Obecna na Jasnej Górze s. Maria Damaris Suchenia, Przełożona Prowincji Polskiej Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza mówiła, że jedną z ważniejszych intencji, jakie zanoszą do Maryi, jest prośba o nowe powołania zakonne.

– Gdy nie będzie sióstr, nie będziemy mogli pełnić tutaj misji. Prosimy też o świętość i nawrócenie dla nas, abyśmy mogły służyć zarówno u boku Maryi, jak i dla ludzi (w tym kapłanów), którzy tutaj przyjeżdżają – tłumaczyła.

Uczennice Boskiego Mistrza pełnią posługę eucharystyczno-kapłańsko-liturgiczną. Zgromadzenie zostało założone przez ks. Jakuba Alberione w lutym 1924 roku, a zatwierdzone przez papieża Jana XXIII w sierpniu 1960 roku. Zgromadzenie jest obecne w 28 krajach i liczy 1300 sióstr. W Polsce siostry z tego zakonu pojawiły się w 1935 roku i są skupione w ośmiu wspólnotach w czterech miastach Polski: w Częstochowie, Warszawie, Lublinie oraz Olsztynie.

 

>>Cała homilia przeora o. Samuela Pacholskiego<<

 

Skip to content