Już za kilka dni obchodzić będziemy wspomnienie św. Mikołaja z Miry, biskupa, świętego Kościoła katolickiego i prawosławnego. Przez wieki utarł się jego wizerunek, jako dobrotliwego kapłana, który daje grzecznym dzieciom prezenty. – Nie do końca jest to zgodne z rzeczywistością – mówi ks. Jakub Raczyński z Duszpasterstwa Akademickiego Emaus:
– Przed nami wspomnienie liturgiczne św. Mikołaja. Warto w tym momencie spróbować trochę odkłamać tę postać. Mitem jest to, że Mikołaj wręczał prezenty grzecznym. Raczej dotyczyło to niegrzecznych, w tym sensie, że chodził do ludzi, którzy byli na marginesie, którym życie nie wyszło i rzeczywiście potrzebowali pomocy. I te prezenty, które mógł rozdawać, bo pochodził z bardzo bogatego domu, pomagały ludziom zmieniać życie. I pewnie też chodzi trochę o to w naszych podarunkach, żeby to były takie prezenty, które mogą zmienić czyjeś życie.
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że jednym gestem, jednym prezentem możemy komuś pomóc i sprawić mu radość. Z tego założenia wychodzi wspólnota Duszpasterstwa Akademickiego Emaus organizując swoją akcję:
– Tak w zasadzie, to my ją kontynuujemy. W zeszłym roku z racji Covidovych była przerwa, w tym sensie, że dzieciaków nie było w szkole. Natomiast zastaliśmy taka tradycję i ją podtrzymujemy, że DA Emaus, jako wspólnota, jako parafia, też jako Fundacja Na Progu, zawsze jakoś starało się pomóc przygotować paczki dla dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 33. Można przynosić zabawki, ubrania, słodycze, przybory szkolne, bajki dla dzieci lub jeszcze inne gadżety. Warunek jest jeden – muszą to być rzeczy nowe.
Dary dla dzieci można przynosić do siedziby DA Emaus przy ul. Kilińskiego 132.
Św. Mikołaj z DA Emaus
