Był obecny tam, gdzie trzeba pomagać ludziom. Uczył, w jaki sposób kochać Boga i siebie samego. Pokutował surowo, a w ciągu dnia modlił się gorliwie. 23 września, 53 lata temu, zmarł św. Ojciec Pio. Z tej okazji w Sanktuarium na Przeprośnej Górce wierni modlili się podczas uroczystej Eucharystii.

Włoski kapucyn to jeden z najbardziej znanych świętych w całej historii Kościoła. Był mistykiem, a 20 września 1918 roku otrzymał stygmaty, co zainteresowało nie tylko tłumy pielgrzymów, ale również dziennikarzy. Jego niezwykłe doświadczenia stały się przedmiotem wnikliwych badań ze strony Kościoła. W związku z tym na 2 lata otrzymał zakaz publicznego sprawowania Eucharystii oraz spowiadania wiernych. Po wydaniu opinii przez dr. Festa, który uznał, że stygmatyczne rany nie są wytłumaczalne z punktu widzenia nauki, zakonnik mógł ponownie publicznie sprawować sakramenty. Niezwykłą czcią darzył Eucharystię, do której przygotowywał się przez długie godziny. W Polsce jednym z miejsc kultu św. Ojca Pio jest Sanktuarium na Przeprośnej Górce, o czym mówi kustosz świątyni o. Eugeniusz Maria Lorek:

– Sanktuarium św. Ojca Pio powstało niedawno w porównaniu z tym, w jakich okolicznościach tworzyła się Przeprośna Górka. Gdy szli warszawscy pielgrzymi, był to pierwszy widok na Jasną Górę. Z racji tego, że nasze zgromadzenie jest współzałożone ze św. Ojcem Pio, przyjęliśmy jego duchowość. Całe życie modlił się i cierpiał za nawrócenie, pojednanie człowieka z Bogiem oraz między sobą. On tutaj bardzo skutecznie oddziałuje na ludzi.

Św. Ojciec Pio uczy nas pokory i wytrwałości w wierze. Oddawania Bogu chwały nie w kulcie, a w duchu:

– Coraz więcej osób zna Ojca Pio. Proszą, aby nauczył ich, w jaki sposób kochać. Ojciec Pio mówił, że problem cierpienia zawsze był i będzie. Największym problemem jest to, że ludzie nie potrafią kochać. W tym sanktuarium ludzie zaczynają rozumieć, jak wielką miłością Bóg ich obdarzył. Zrozumienie tego, zmienia życie.

Dla ojców Apostołów Jezusa Ukrzyżowanego w Polsce, a także nawiedzających Przeprośną Górkę pielgrzymów Sanktuarium św. Ojca Pio jest bramą do domu Matki. Miejscem godnego przygotowania się do spotkania z Królową Polski, czczoną w wizerunku jasnogórskim.

Eucharystii sprawowanej z okazji 53. rocznicy śmierci wyjątkowego kapucyna przewodniczył ks. Dawid Kover, proboszcz parafii we Mstowie:

– Ojciec Pio jest aktualną postacią, która żyje w naszych sercach. Mamy za co dziękować Panu Bogu, że w XX wieku dał nam przykłady wielkich świętych. Ojciec Pio przyjął brzemię i wytrwał w nim. Daje przykład przyjęcia filozofii życia opartej na pokorze, cichości i skromności. Tego powinniśmy się od niego uczyć.

Do św. Ojca Pio wierni modlić się będą również 25 i 26 września. Pierwszego dnia, o godz. 15.30 rozpocznie się Droga Krzyżowa w plenerze z uczestnictwem grup modlitewnych. Następnie różaniec, adoracja Najświętszego Sakramentu oraz Msza św. odpustowa. Później wierni udadzą się na Jasną Górę, gdzie Apelem Jasnogórskim o godz. 21.00 rozpoczną czuwanie. Wszelkie troski oraz intencje przedstawiać będą Panu Bogu do godz. 4:30. Głównym tematem tegorocznego spotkania będą dusze czyśćcowe.

ABK

Skip to content