Święcenia diakonatu w archikatedrze

„Kościół Was wybiera w mocy Ducha Świętego. Nigdy o tym nie zapominajcie” – te słowa skierował do alumnów Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej bp Andrzej Przybylski podczas święceń diakonatu, które odbyły się 28 maja w archikatedrze. W czasie uroczystej Eucharystii o błogosławieństwo Boże na podjętej drodze kapłaństwa prosili dla nowo wyświęconych bliscy, znajomi oraz przedstawiciele duchowieństwa.

Jak podkreślił bp Andrzej Przybylski, przyjęcie do Kościoła kolejnych diakonów to wielka radość całej wspólnoty seminaryjnej:

– W ich prośbach skierowanych na ręce Księdza Arcybiskupa do Kościoła o święcenia poruszyła mnie jedna kwestia. Na szczycie wszystkich uzasadnień próśb o święcenia było posłuszeństwo. Ci młodzi ludzie czują, że nie wystarczy być sługą, ale trzeba być sługą posłusznym swojemu panu. Można robić wiele rzeczy według własnej woli. W obecnych czasach ważne jest jednak posłuszeństwo Duchowi Świętemu.

W uroczystości święceń diakonatu uczestniczył również rektor Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej ks. dr hab. Ryszard Selejdak. Jak tłumaczy – nowi duchowni Kościoła katolickiego będą mogli sprawować teraz konkretne, ważne czynności:

– Przestali być osobami świeckimi i stali się duchownymi. Przyjmując trzeci stopień sakramentu święceń, będą w Kościele bezpośrednimi pomocnikami – oprócz prezbiterów oraz biskupów. Poprzez święcenia upodabniają się do Chrystusa.

W tym roku święcenia diakonatu przyjęło pięciu alumnów. Wśród nich był dk. Paweł Wilk:

– Diakonat był bardzo przez nas wyczekiwany. To pierwsze i ostateczne powiedzenie Panu Bogu „tak”. Jestem bardzo szczęśliwy, że ten dzień w końcu nadszedł w moim życiu.

Szczególną radość z przyjęcia święceń odczuwał również dk. Sebastian Woźniak:

– Święcenia są wspaniałym przeżyciem – szczególnie Litania do Wszystkich Świętych, gdzie człowiek leży krzyżem przed ołtarzem. Święcenia to dotknięcie ręką Boga.

Swoimi wrażeniami dotyczącymi uroczystości podzielił się ze słuchaczami Radia Fiat także dk. Tomasz Nowak:

– To wielka radość i oczekiwanie, które w końcu się wypełniło. Każdy kleryk, który przychodzi do seminarium czeka na moment, kiedy będzie mógł w pełni głosić ludziom Ewangelię.

Jak dodaje dk. Adrian Figurski – przyjęcie święceń to wyjątkowa chwila prawdziwego oddania Chrystusowi:

– Było to dla nas wielkie przeżycie. Mogliśmy sobie uświadomić, że coś się w nas zmieniło. Staliśmy się osobami duchownymi i oddani Bogu na własność. To piękne wydarzenie, które stanowi jednocześnie ogromne wyzwanie.

O tym, że dzień święceń pozostanie w sercu i pamięci już do końca życia mówi natomiast ostatni z wyświęconych – dk. Karol Iwańczak:

– To naprawdę wyjątkowy dzień. Przez okres przygotowania Pan Bóg dał nam poznać naszą małość. Tak naprawdę nikt nie jest godny dotykania Jego tajemnic. My podchodzimy coraz bliżej ołtarza, aby w niedalekiej przyszłości wziąć w swoje niegodne, brudne ręce Najświętszy Sakrament.

Diakoni pomagają biskupom oraz księżom w pracy duszpasterskiej. W czasie Mszy św. towarzyszą celebransowi. Mogą także głosić homilie, błogosławić nowych małżonków oraz prowadzić pogrzeby chrześcijańskie. Podczas obrzędu święceń składają przyrzeczenie życia w celibacie, posłuszeństwa swemu ordynariuszowi i zobowiązują się do codziennej modlitwy brewiarzowej.

ABK

Skip to content