16. lipca Kościół obchodzi Święto Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, czyli Święto Matki Bożej Szkaplerznej. W tym dniu pielgrzymi uczestniczyli pod jasnogórskim szczytem w Sumie Odpustowej. W jakich intencjach ofiarowali swoją modlitwę i trudy wędrówki?
– W intencjach rodzinnych. To są moje cztery siostry. Każda przyszła z bagażem swoich próśb. Idziemy czym prędzej zgłosić się do Matki Bożej.
– Ja jestem z grupą z Ukrainy, która dołączyła się do pielgrzymki z Trzemeśni. Idziemy w intencji pokoju na Ukrainie. Żeby się wojna skończyła i przestali ginąć ludzie. Taka była jedna wspólna intencja trzynastu osób, które wyruszyły z Szarogrodu. To jest w centrum Ukrainy, ale mamy rodziny na wschodzie, rodzeństwo, które jest na wojnie i czekamy swoich bliskich. Tak że jedna wspólna intencja to o pokój na Ukrainie.
Szkaplerz to szczególny znak oddania się w opiekę Matce Bożej. Nosili go niemal wszyscy władcy Polski, a także wielu świętych, jak św. Jan Bosko czy św. Maksymilian Maria Kolbe. Dowód swej wiary dają pielgrzymi:
– Matka Boża działa przez ten znak. Naprawdę ma w opiece swoje dzieci. Doświadczyłam tego nieraz konkretnie. Chroni, pomaga, błogosławi, do Jezusa prowadzi, pomaga naśladować cnoty. Kocham Matkę Najświętszą.
Szkaplerz jest znakiem maryjnym. Noszenie go jest zewnętrzną oznaką wiary, która realizuje się w oddawaniu szczególnej czci Matce Bożej i codziennym odmawianiu modlitwy „Pod Twoją obronę”.
AD