„Posłani w pokoju Chrystusa” to hasło nowego roku duszpasterskiego, który przeżywamy w Kościele od 29 listopada. Celem jest rozbudzenie wśród wiernych chęci uczestnictwa w Eucharystii, a także pragnienia godnego przeżycia Dnia Pańskiego. W czasie szczególnego oczekiwania na Boże Narodzenie warto też przypomnieć o adwentowej symbolice.

Więcej na ten temat mówi ks. Jacek Marciniec, proboszcz parafii św. Zygmunta w Częstochowie:

– Wkroczyliśmy w kolejny Adwent naszego życia. To radosne oczekiwanie na przyjście Pana, który pojawi się kiedyś w swojej chwale na końcu czasów. Wołaniem adwentowym „Marana tha” wyrażamy pragnienie spotkania z Chrystusem. Myślę więc, że znaki Adwentu – jak np. światło lampionów w wygaszonym – mówią o nadziei, którą Jezus wnosi w ciemność naszego życia.

Msze św. roratnie w kościele św. Zygmunta sprawowane są od poniedziałku do piątku o godz. 18.00.

Kolejnym charakterystycznym dla Adwentu symbolem jest wieniec, składający się z 4 świec. Jak tłumaczy ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej – każda z nich ma swoje szczególne znaczenie:

– Pierwsza ze świec symbolizuje Adama i Ewę. Druga patriarchów narodu izraelskiego. Trzecia odnosi się do króla Dawida. Ostatnia symbolizuje proroków, którzy zapowiadali Chrystusa. Pamiętajmy, że wieniec adwentowy nie jest zwykłą ozdobą przedświąteczną. To symbol oczekiwania na Boże Narodzenie.

Historia wieńca adwentowego związana jest z postacią Johanna Wicherna, ewangelickiego teologa. Pionier pracy społecznej stworzył pierwszy wieniec dla swoich wychowanków, w prowadzonej przez siebie świetlicy. Poprzez swoją inicjatywę, Johann Wichern chciał zachęcić ludzi do refleksji nad zwycięstwem Chrystusa, który pokonał grzech.

ABK

Skip to content