Trudno wyobrazić sobie święta Bożego Narodzenia bez charakterystycznych elementów, takich jak pasterka czy pozostawianie wolnego miejsca przy wigilijnym stole. Jednak czy wszyscy znamy ich symbolikę?

Choinka w formie, którą znamy „przywędrowała” do Polski z Niemiec ponad 100 lat temu. Wcześniej domy strojone były tzw. podłaźniczką, czyli samym czubkiem drzewka przywieszonym do sufitu. Wszystkie ozdoby wykonywano samodzielnie i najczęściej z papieru. Używano też produktów ogólnodostępnych, takich jak: jabłka, orzechy, czy gałązki lnu. Więcej na ten temat mówi ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik archidiecezji częstochowskiej:

– Okres Bożego Narodzenia bogaty jest w różne zwyczaje i tradycje. Niektóre z nich są jeszcze przedchrześcijańskie. Z czasem zaadoptowane zostały przez Kościół, który nadał im inne znaczenie – ukazując Prawdy Wiary. Choinka symbolizuje dziś życie, które trwa.

W zależności od regionu i tradycji rodzinnych zestaw wigilijnych potraw jest różny, lecz na wigilijnym stole powinno ich być dwanaście, co jest odpowiednikiem dwunastu apostołów. Postanowiliśmy sprawdzić, jak bardzo tradycję w wigilijnej kuchni cenią sobie częstochowianie:

Najważniejszymi elementami Bożego Narodzenia są pasterka, wieczerza wigilijna oraz zwyczaj łamania się opłatkiem, o czym mówi bp Andrzej Przybylski:

– Opłatek to nic innego jak chleb, chleb poświęcony przez kapłanów, którym się dzielimy. To nie jest Eucharystia i nie jest w opłatku obecny Jezus, tak jak jest obecny w hostii. Natomiast dzielenie opłatkiem jest symbolem bardzo ważnej rzeczy, że mamy dzielić się z drugimi tym co oni potrzebują. Oczywiście dzielić się chlebem, bo to jest takie podstawowe. I to jest taka symbolika byśmy się dzielili nie tylko dobrami doczesnymi, ale byśmy w tym opłatku widzieli znak samego Pana Boga. Wydaje mi się, że w tym symbolu ważne jest to, abyśmy dzielili się Bogiem, bo Bóg się rodzi. Dzielmy się wiarą, dzielmy się Panem Bogiem, dzielmy się Ewangelią.

Innym charakterystycznym elementem jest zwyczaj zostawiania wolnego miejsca przy stole, kojarzony z wizytą nieoczekiwanego gościa, o czym mówi prof. Adam Regiewicz, dyrektor Instytutu Literaturoznawstwa UJD w Częstochowie:

– To miejsce, które w tradycji chrześcijańskiej jest silnie związane z oczekiwaniem na Mesjasza. My oczekujemy podczas tej nocy na powtórne przyjście Mesjasza. Miejsce przy stole ma konkretne znaczenie w doświadczeniu chrześcijańskim.

Po wigilijnej wieczerzy wierni udają się na pasterkę. W tradycji ludowej miało to wielkie znaczenie, o czym mówi Agnieszka Ciuk-Koćwin kustosz w Dziale Etnografii Muzeum Częstochowskiego:

– O dwunastej w nocy, wszyscy biegli na pasterkę do kościoła i to było ważne i to był wyścig. Kto pierwszy przekroczył próg świątyni temu pierwszemu wyrosło zboże na wsi, więc to też był taki zwyczaj spieszenia się, aby to zboże wyrosło gospodarzowi.

Tradycje, związane ze Świętami Bożego Narodzenia są barwne i ciekawe. Nie pozwólmy, aby zostały zapomniane. A składanie życzeń to natomiast błogosławienie sobie nawzajem. W duchu wiary są to więc nie tylko miłe słowa, ale życzenie Bożej Łaski.

Skip to content