W dniach od wtorku 5 października do czwartku 7 października trwają na Jasnej Górze oraz w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie rekolekcje kapłanów pełniących na co dzień posługę duszpasterską w szpitalach i domach opieki.

Mimo, że nazywane rekolekcjami, są to w gruncie rzeczy konferencje formacyjno-szkoleniowe, podczas których kapelani zdobywają wiedzę na temat najnowszych regulacji prawnych i epidemicznych oraz dzielą się swoimi doświadczeniami z pracy duszpasterskiej pośród chorych. O szczegółach konferencji mówi ks. Arkadiusz Zawistowski, duszpasterz krajowy służby zdrowia:

Co roku od 27 lat przybywają na Jasną Gorę księża kapelani z całej Polski, aby wziąć udział w sesji formacyjno-szkoleniowej, organizowanej przez Krajowe Duszpasterstwo Służby Zdrowia. Chcemy się integrować, ale przede wszystkim umacniać się Słowem Bożym. Będziemy też mieli taki specjalistyczny wykład, prowadzony przez pana doktora nauk medycznych, który powie nam o eutanazji – wielu ludzi traci dzisiaj chęci do życia. Powiemy sobie, jak do nich trafiać.

Kapelani często są pierwszymi osobami, które uzmysławiają ludziom, że eutanazja jest błędem myślenia i fałszywym miłosierdziem. Dzisiejszy świat szczególnie mocno atakuje osoby niepełnosprawne oraz starsze wmawiając im, że są niepotrzebne, nieprzydatne i bezużyteczne dla społeczeństwa. Zauważa to również bp Andrzej Przybylski, który podczas konferencji wygłoszonej dla kapłanów położył szczególny nacisk na uwrażliwienie ich serc:

Ja się śmieję, że mam taki kardiologiczny temat tych rekolekcji. Chcę mówić o sercu ojcowskim kapłana na wzór ojcowskiego serca św. Józefa. To dobry patron dla kapelanów służby zdrowia. Czyli takie dwa tematy: ojcowskie serce kapłana posługującego chorym, a wzorem takiego serca jest św. Józef.

Kapelani, szczególnie ci, którzy posługują w szpitalach, znają z pewnością wiele dziwnych, zabawnych a niekiedy przykrych historii. Wszystkich łączy fakt, że są często dla pacjentów przyjaciółmi, którym można się zwierzyć lub po prostu porozmawiać podczas godzin spędzanych w samotności. Ks. Arkadiusz Zawistowski zwraca jednak uwagę, że posługa kapelanów jest jednocześnie trudna, nieprzewidywalna i wymagająca:

Ich praca jest bardzo różna i wymaga specjalnych talentów. Nie jest to taka praca, którą każdy mógłby wykonywać. Kapłani muszą się wielu rzeczy nauczyć od personelu medycznego i opiekunów. Natomiast tutaj dzielą się swoimi doświadczeniami i umacniają się nawzajem.

Obecnie coraz częściej można usłyszeć głosy krytyczne, wykrzykiwane przez środowiska wrogie Kościołowi, że szpitalni kapelani są niepotrzebni. Wartość ich posługi nie mierzy się jednak skalą materialną, lecz ilością łez wzruszenia, wzbudzonych uśmiechów i ciepła w sercu.

Skip to content