W pierwszy dzień czerwca na Jasną Górę dotarła Ogólnopolska Pielgrzymka Wyższych Seminariów Duchownych. Klerycy udali się do Matki Bożej pod hasłem ,,W duchu Chrystusa Sługi”. Mszy św. w Bazylice Jasnogórskiej w przewodniczył kard. Lazarus You Heung-sik.

Zanim pielgrzymi wyruszyli spod Archikatedry Świętej Rodziny ku Jasnej Górze, wysłuchali konferencji, poprowadzonej przez bp. Krzysztofa Włodarczyka. W swojej prelekcji głosił m.in., by skupić się na słuchaniu tego, co Bóg mówi, czego oczekuje. Bardzo łatwo jest pogrążyć się we własnym egoizmie, sztuką jest jednak cierpliwie czekać na moment, w którym Najwyższy przedstawi swój plan:

– Jezus mówi nie wyprzedzaj, idź za Mną. Pytaj, słuchaj. Wtedy będziesz miał odpowiedź. Można zamiast tego robić to, co najbardziej się lubi, realizuje się wtedy siebie, nie mając cierpliwości na słuchanie Bożej woli. Jest to tendencja ,,wiem lepiej, co mi będą mówić, ja się znać”. Czekać na Bożą odpowiedź.

Kard. Lazarus You Heung-sik, który wygłosił homilię dla kleryków, porównał Jasną Górę do Kany Galilejskiej. Zaznaczył również, że Maryja, jeśli się Jej zawierzymy, wychowuje nas tak samo, jak Syna Bożego – w posłuszeństwie względem Boga i w miłości:

– Pamiętajcie o tym, to jest nasza Kana Galilejska, gdzie zawsze możemy się odnaleźć z tą pewnością, że zostaniemy przyjęci i przytuleni przez Matkę Niebieską, która chce was wychowywać do naśladowania Jezusa. Ukształtować przyszłych prezbiterów, tworząc w was tę samą formę, którą nadała swojemu Synowi.

Kardynał zinterpretował także hasło tegorocznej pielgrzymki, spostrzegając, że służba na wzór Jezusa Chrystusa czyni nas szczęśliwymi, powoduje spełnienie.

– Jezus jako Bóg stał się człowiekiem, a dlatego, że stał się człowiekiem ludzie mogą zrozumieć Boga i mogą w ten sposób trafić do Raju. Mnie od zawsze słowo Jezusa czyniło lepszym. Kto służy, widzi osoby, a nie je sądzi. Musi dzielić się sobą z innymi. Jezus kochał wszystkich i my chcemy robić tak samo, będąc tym samym szczęśliwymi i pełnymi pokoju.

W pielgrzymce uczestniczyli również: prymas Polski abp Wojciech Polak, abp Wacław Depo oraz bp Andrzej Przybylski, delegat ds. powołań w Polsce. Metropolita Częstochowski zauważył, że pielgrzymka jest jednym z kluczowych elementów podczas formacji kapłańskiej kleryków. Dzięki niej uczą się, czym jest wspólnota:

– Zamysł pielgrzymki zrodził się w latach 90. Polega on na tym, by każda grupa kleryków ją przeżyła podczas 6 lat pracy i studiów w seminarium. To jest ważne doświadczenie Kościoła jako Wspólnoty. Później, żeby tworzyć wspólnoty, trzeba samemu to przeżyć. Za słowami powinny iść czyny. To stałe wołanie o nowych kalanów jest celem tej pielgrzymki. To ważne by oni zrozumieli, że wierność to trwanie w posłudze. Stąd też Maryja jest szczególną orędowniczką w tych sprawach.

Bp Włodarczyk podkreślił, że kapłani w swojej posłudze powinni brać przykład z Matki Bożej, która była jedną z najwierniejszych służebnic samego Boga – dotrzymała bowiem słowa. Dziś wierność dotrzymanemu słowu jest rzadką cechą, coraz więcej osób przestaje traktować jakiekolwiek obietnice na poważnie:

– Patrzymy na Maryję, która zachowała Słowo i wypełniła je. Jest ona doskonałym wzorem, trzeba ów model przenieść na swoje życie. Ja często mówię, że trzeba przyłożyć swoje ucho do Niepokalanego Serca Maryi i porównać ze swoim, a potem dążyć do tego, by były takie same.

Diakon Andrzej Graczyk z V roku, który do posługi kapłańskiej przygotowuje się w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie zdradził, z jaką intencją przeżywa tegoroczną pielgrzymkę seminarzystów. Podkreślił także, że jest to nie tylko przeżycie duchowe, ale też integracja z klerykami z całej Polski:

– To dość ważny element formacji, który przypada cyklicznie co 5 lat. To czas nie tylko modlitwy, ale też miłych spotkań i integracji., dziś modlić się będę za nas wszystkich, każdego seminarzystę, by Matka Boża nad nami czuwała.

Diakon Graczyk dodał również, że data pielgrzymki jest szczególna. W tym dniu bowiem częstochowski kościół seminaryjny przeżywa odpust:

– Dzisiaj przypada Święto Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana. Nasz kościół seminaryjny jest właśnie pod takim wezwaniem. Ów dzień przypomina nam, że mamy być sługami Jezusa Chrystusa, najwyższego Kapłana.

Diakon Mateusz Wójcik z kieleckiego seminarium, który też jest na V roku, przyznał, że choć powołań jest coraz mniej, to trzeba się za nie wytrwale modlić. Zdradził także kilka szczegółów, dotyczących tegorocznej pielgrzymki:

– Myślę, że moją intencją jest powierzenie Maryi mojego powołania, ale też moich współbraci. Zdaję sobie sprawę z tego, że powołań jest coraz mnie., wiele z nich potrzebuje omadlania, bo się chwieją. Jeśli chodzi o program pielgrzymki, startujemy z Archikatedry, potem modląc się będziemy podążać na Jasną Górę.

Do przyjęcia sakramentu kapłaństwa przygotowuje się w seminariach diecezjalnych i zakonach w Polsce prawie 2 tys. alumnów.

LN

Galeria: Radio Fiat
Pielgrzymka seminarzystów na Jasną Górę

Skip to content