2 kwietnia, po Mszach św. w Parafii św. Zygmunta, przeprowadzane były zbiórki pieniędzy na jedyne stacjonarne hospicjum dla dzieci i dorosłych na Litwie. Założycielem jest polska siostra zakonna Michaela Rak. Hospicjum przyjmuje potrzebujących za darmo, aby chorzy mogli przeżywać swoje ostanie chwile w godności i atmosferze bezwarunkowej miłości.
Ks. Jacek Marciniec, Proboszcz Parafii św. Zygmunta, mówi o dzisiejszym gościu specjalnym, który odwiedził kościół.
– Pan Grzegorz Kiciński reprezentujący Fundację Aniołów Miłosierdzia, opowiada o cudach, które dzieją się poprzez hospicjum siostry Michaeli Rak w Wilnie, ofiarowuje wiernym również pierniki oraz palmy wileńskie. Myślę wobec tego, że jego świadectwo jest kapitalnym wprowadzeniem do tajemnicy Wielkiego Tygodnia.
Grzegorz Kiciński, dyrektor Fundacji Aniołów Miłosierdzia, przybliża nam misję, z jaką odwiedził Częstochowę oraz wyraża radość z hojności wiernych:
– Parafianie okazali się bardzo hojni, potwierdziły się więc legendy krążące na ich temat. Mogłem tutaj przyjechać dzięki pomocy darczyńcom, ofiarować wiernym wileńskie palmy i pierniki, stworzone dla hospicjum przez naszą wspaniałą palmiarkę ludową z Wilna. Dużo radości, wymiany ciepłych słów i łez wzruszenia. Przyjechałem także z perłą opowieści, zasłyszanej od pana w Wilmie i postanowiłem się podzielić tym cudem, jakim było pojednanie ojca z synem, który dokonał się w hospicjum. Jak wielokrotnie mogłem tego doświadczyć, te perły potrafią zmienić wiele losów skłóconych ze sobą rodzin i odzyskać nadzieję, ponieważ hospicjum w Wilnie potrafi ożywić.
Miejsce, w którym stoi hospicjum jest wyjątkowe, ponieważ znajduje się ono na wileńskim Wzgórzu Nadziei, gdzie namalowany został pierwszy obraz „Jezu Ufam Tobie”.
AKTUALIZACJA:
Na utrzymanie wileńskiego hospicjum od wspólnoty, którą tworzy Parafia św. Zygmunta w Częstochowie, udało się zebrać prawie 9800 zł.
EG
Galeria: Radio Fiat