Dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia Caritas Archidiecezji Częstochowskiej zorganizowała spotkanie dla osób bezdomnych i ubogich. Tegoroczna wigilia była inna, niż dotychczasowe za sprawą stołówki Caritas, otwartej 9 grudnia przy ul. Ogrodowej w Częstochowie.
Obecnym podczas corocznej wigilii towarzyszył metropolita częstochowski abp Wacław Depo. Jak powiedział duchowny, Chrystus od zawsze mówił ludziom, że w ich społeczeństwie będą biedni, stanowiący Jego odzwierciedlenie.
– Pan Jezus zaakceptował biedę na tym świecie, ponieważ jest ona związana z ludzkim grzechem i z odejściem człowieka od Boga. Człowiek w swojej wolności zawsze próbuje chodzić poza Boskimi ścieżkami. Dlatego też sprowadza na siebie, na świat oraz inne układy społeczne tę biedę i zagrożenia. Musimy się z tego wyzwalać, ale nie tylko przy ludzkiej pomocy. Trzeba składać swoje życie w ręce Boga i Mu zaufać – powiedział abp Wacław Depo.
W stołówce Caritas ma być realizowana pomoc osobom potrzebującym. Ma ona funkcjonować nie tylko od święta. Jadłodajnia przeszła tego dnia swoisty test bojowy podczas wydawania posiłków, podobnie jak wolontariusze.
– Pracownice św. Puszczy w Olsztynie przygotowały i wydały potrawy dla ponad 300 osób. Kuchnia spełniła swoją rolę do końca. Byliśmy w stanie zrobić paczki dla wszystkich potrzebujących. Ta jadłodajnia jest dowodem na to, że stworzyliśmy dobre warunki do tego, aby nasi podopieczni mogli godnie przeżyć święta z ciepłą potrawą i paczką, która będzie im służyć przez cały świąteczny czas – mówił ks. Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej,
Jak zauważył ks. Marek Bator, z roku na rok potrzebujących jest coraz więcej. Świadczy o tym liczba osób, która uczestniczy w wigilii.
– Wydaliśmy o 70 posiłków więcej, niż w ubiegłym roku. Wtedy było to 280 posiłków i paczek, w tym – 350. Przeraża fakt, że pojawiło się znacznie więcej starszych i samotnych ludzi, niż poprzednio – dodał ks. Marek Bator.
W ubiegłych latach spotkania wigilijne dla osób bezdomnych, samotnych i ubogich miało miejsce m.in. na sali parafialnej przy parafii Świętej Rodziny. Przybywało na nie wiele osób, które na co dzień borykają się z problemem ubóstwa.
BNO
