W środę, 26 czerwca minął 82. dnia peregrynacji, Matka Boża przybyła do parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Brudzicach. Obraz wraz ze zgromadzonymi wiernymi powitał bp Andrzej Przybylski.
Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej podkreślił, że nawiedzenie jest ważne w kontekście historii postaci św. Maksymiliana Marii Kolbe:
– Trudno sobie wyobrazić tych, którzy są rodziną św. Maksymiliana, bez całkowitego zawierzenia, postawienia wszystkiego na Maryi. To jest przecież całe kredo życiowe Maksymiliana. Natomiast taka wizyta Matki Bożej z pewnością ożywia to przekonanie, realizuje i wzywa do Niego, bo my musimy do tego się ciągle budzić, żeby na nowo wszystko postawić na Maryję. Wierzę, że św. Maksymilian, zwłaszcza w tych czasach, kiedy dzisiaj choćby smucimy się tym, że postać św. Maksymiliana próbuje się usuwać z rzeczywistości, choćby z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a trudno sobie wyobrazić heroizm II Wojny Światowej bez postaci patrona tej parafii, a z kolei ten heroizm zrodził się z wielkiej miłości do Matki Najświętszej.
O przeżyciach osoby duchownej w związku z peregrynacją opowiedzieli ks. proboszcz Sylwester Tronina oraz obecny podczas wydarzenia misjonarz z Ekwadoru, ks. Janusz Wielgos:
– Na pewno to jest bardzo ważne wydarzenie, ponieważ pierwsze takie, które pamiętam. Dla tej parafii jest to również pierwsze nawiedzenie, bo parafia ma dopiero 35 lat. To pierwsze nawiedzenie, jak było, to tutaj jeszcze parafia należała do Lgoty Wielkiej. I nie tylko dla mnie, ale też dla parafii. To jest ogromne przeżycie, co widać po obecności w czasie rekolekcji, a szczególnie na apelu jasnogórskim, który w czasie rekolekcji jest codziennie odprawiany.
– Dla mnie to również jest jakieś przeżycie, które przeżywam na nowo w moim sercu, ponieważ jeszcze jako kleryk doświadczałem pierwszego nawiedzenia Matki Bożej Częstochowskiej w Mrzygłodzie, w parafii Matki Bożej Różańcowej, więc to już prawie 46 lat, a nawet może więcej od tego momentu, więc jest to też jakaś radość wewnętrzna i myślę pobudzenie, motywacja i dla ludzi i też ich wielka radość, że zawsze w naszej wierze Maryja była zawsze tą, która nas prowadziła do Chrystusa i wspierając nas mamy tę świadomość naszej Matki, która jest tak blisko każdego z nas.
Przyjęcie Matki Bożej w progach parafii wymagało przygotowań, o których opowiedział dyrektor grupy rekolekcyjnej Zgromadzenia Księży Sercanów w Polsce, ks. Zdzisław Płuska:
– Zawsze przed takim nawiedzeniem staramy się gromadzić parafią na rekolekcjach, gdzie rozważamy Boże Słowo w szczególny sposób. Tę rolę, jaką odegrała Matka Boża w naszej historii zbawienia, wspominamy też to wszystko, co dokonało się w historii naszej Ojczyzny, kiedy Maryja stawała w obronie naszego narodu poprzez Eucharystię, poprzez nauki. Szczególnie poprzez wspólne gromadzenie się na apelach jasnogórskich, wyrażamy tę wiarę, gdzie wierni zbierają się, śpiewają pieśni maryjne, składają swoje prośby i podziękowania, które w godzinie apelowej są odczytywane, by później mogły zostać złożone przed wizerunkiem Maryi nawiedzającej parafię, a później te prośby też zabierane są na Jasną Górę. Sam zauważyłem, że wielokrotnie wielką taką radością to spotykało się z wiernymi, z parafianami, którzy gromadzili się właśnie na takich spotkaniach. Często księża proboszczowie się zastanawiali, czy na apel o 21 jeszcze parafianie będą mieli siłę, będą chcieli przyjść, ale nigdy nie byli zawiedzeni.
Następnym miejscem, do którego przybędzie kopia Obrazu, będzie parafia św. Klemensa w Lgocie Wielkiej.