1 grudnia 1916 roku w algierskim Tamanrasset zmarł św. Karol de Foucauld. W czasie swojego życia był trapistą, prezbiterem a także pustelnikiem. Dziś wiele osób żyje jego duchowością, starając się zrozumieć życie ukryte w Nazarecie.
O wspomnieniu św. Karola de Foucauld oraz zgromadzeniach naznaczonych jego charyzmatem mówi bp Andrzej Przybylski:
– 1 grudnia w Kościele wspomnienie bł. Karola de Foucauld – ojca pustyni, wielkiego mistyka. W swoim życiu napisał regułę dla dwóch zgromadzeń – Małych Braci Jezusa oraz Małych Sióstr Jezusa. Nie zdążył jej zrealizować, ale Pan Bóg wszystkim pokierował. Dzisiaj, te dwie wspólnoty bardzo żywo angażują się w Kościół.
Brat Karol de Foucauld urodził się w bogatej rodzinie, uczęszczał do jezuickiej szkoły, później nie prowadził życia, które mogło być przykładem do naśladowania. W biegu swojego życia otarł się nawet o islam. – Wszystko zmieniło się w momencie, kiedy poszedł do spowiedzi… – mówi s. Kasia ze Zgromadzenia Małych Sióstr Jezusa w Częstochowie opowiadając krótką historię jego życia:
– Postanowił porozmawiać ze swoją kuzynką, która była osobą bardzo wierzącą, i ją bardzo cenił, a ona zresztą się za niego bardzo modliła. Ona skierowała go do nauki do słynnego wówczas w Paryżu księdza. Poszedł tam i powiedział, że jest niewierzący i chce uzyskać parę informacji na temat religii, a ksiądz kazał mu się wyspowiadać i ten niepokorny człowiek wyspowiadał się i był to moment jego rzeczywiście nawrócenia. Karol był zawsze w takiej gorącej wodzie kąpany, więc jak nawrócenie to na całego, jak do zakonu to najsurowszego. Wstąpił do Trapistów, tam był siedem lat, wysłali go do najbiedniejszego klasztoru, choć uważał, że to nie jest to ubóstwo.
Karol de Foucauld został kanonizowany przez papieża Franciszka 15 maja 2022 roku,. Zginął podczas zamieszek w Tamanrasset, gdzie został przypadkowo postrzelony przez uzbrojonego szesnastolatka.
źródło fot.: Vatican News