Jasnogórski Chór Chłopięco – Męski „Pueri Claromontani” ostatnie dwa weekendy spędził na pracy przy muzyce i zdjęciach do powstającej megaprodukcji, opowiadającej historię Rotmistrza Pileckiego.
O tym, jaką rolę chórzyści odegrają w filmie, mówi Jarosław Jasiura, dyrygent „Pueri Claromontani”:
– Nie możemy zdradzić szczegółów związanych z treścią filmu, ale możemy powiedzieć, że chłopcy w tym filmie mają podwójną rolę, nie tylko jako styatyści. Biorą udział jako integralna część filmu, grając na wizji, ale również śpiewając.
To nie pierwsze spotkanie jasnogórskich chórzystów z filmem. Wcześniej zespół zaangażowany był w dwie inne produkcje:
– Jest to już trzeci film, w którym wzięliśmy udział. Pierwszy, do którego zostaliśmy zaproszeni opowiadał o Eugeniuszu Bodo, zarówno w wersji serialowej, jak i kinowej. Drugi to realizowany przez Netflix serial „1983”. Tu wystąpiliśmy w krótkim fragmencie na wizji jako cały chór, ale całą końcówkę drugiego odcinka wypelniamy naszym śpiewem. No i teraz film o Rotmistrzu Pileckim, który ma być jedną z największych produkcji polskich. Bardzo się cieszymy, że możemy być jego częścią.
Praca na planie to dla chórzystów duże przeżycie i zdobywanie nowego doświadczenia. O swoich wrażeniach mówi Maciej Partyka, członek „Pueri Claromontani”:
– To są wyjątkowe momenty w życiu chóru. Byliśmy bardzo podekscytowani, nie wiedzieliśmy, co nas czeka na planie. Ekipa filmowa okazała się dla nas bardzo przyjazna. Opiekowali się nami. Samo kręcenie filmu okazało się świetnym doświadczeniem, ale też bardzo wyczerpującym. Spędziliśmy na planie cały dzień, cały czas musieliśmy być w pełnej gotowości. Wszystko kosztowało wiele wysiłku, ale to była wielka przygoda, którą bardzo chętnie bym powtórzył.
Data premiery filmu nie jest jeszcze znana. Wszystkie szczegóły dotyczące obsady i fabuły trzymane są w tajemnicy. Produkcją zajmuje się Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie.
JS