Jeśli ktoś chciałby wybrać się do Wieliczki, ale w najbliższym czasie nie może nawet marzyć o urlopie, powinien odwiedzić Regionalny Ośrodek Kultury w Częstochowie.
Od 1 lutego można w Galerii Fotopobudka ponownie oglądać fotograficzny efekt pleneru Jurajskim Szlakiem od Krakowa do Wieliczki. Fotografie są mroczne, bo wykonane pod ziemią. Wystawę powinni zobaczyć przede wszystkim ci, którzy pasjonują się fotografią, zwłaszcza tą wykonywaną w trudnych warunkach. – mówi Sławomir Jodłowski, prezes Jurajskiego Fotoklubu Częstochowa.
W drugiej odsłonie wystawy częstochowianie mogą zobaczyć 22. prace. Zdjęcia te są różne, bo i różni są ich autorzy. Wśród autorów prac wymienić należy: Andrzeja Szlęzaka, Jarosława Dumańskiego, Agnieszkę Dumańską, Sławomira Jodłowskiego.
Andrzej Szlęzak uważa, że najbardziej do robienia zdjęć w Wieliczce nadaje się kaplica św. Kingi. Jednak pozostali autorzy fotografii pokazywali również ludzi przy pracy, światło czy wodę. Każdy na wystawie znajdzie coś dla siebie. Ten projekt to ciężka praca, czterogodzinna, ale w tym wszystkim duża satysfakcja. – zdradza autorka zdjęć Elżbieta Sikora. Dla Agnieszki i Jarosława Dumańskich Wieliczka to ciekawe fotograficzne wyzwanie, które dało im wiele radości.
Fotografie przenoszą nas do świata kopalni, naszej kultury, tradycji, religii. Chce się pojechać i zobaczyć Wieliczkę na żywo – zachęca Małgorzata Majer, dyrektor ROK.
Fotografie można oglądać w Regionalnym Ośrodku Kultury do 7 marca.