Z Katarzyną Sosnecką – kandydatką na Miss Polski na wózku, studentką filologii angielską o konkursie, życiu i pięknie rozmawiała Angelika Sitek
Kasia Sosnecka brzmi dziś jeszcze nieznanie, ale już niebawem Katarzyna Sosnecka Miss Polski na wózku to już będzie dla wszystkich oczywiste.
– Przekonamy się. Wszystko rozstrzygnie się podczas Gali Finałowej na warszawskim Bemowie 25 lipca.
To już całkiem blisko. Co można zrobić żeby Cię dopingować, pomóc, aby częstochowianka została Miss Polski? To brzmi dumnie.
– W zasadzie etap, w którym można było mi pomóc mam już za sobą. Ten czas już minął. Był to etap polegający na głosowaniu smsowym. Natomiast teraz wszystko jest w rękach jury. Można mnie jednak dopingować obecnością na widowni czy oglądając na kanale youtube czy śledząc na FB profil fundacji Jedyna Taka, która jest Organizatorem tego wyjątkowego konkursu.
Kasiu, opowiedz jak to się stało, że w ogóle do konkursu przystąpiłaś? To takie nietuzinkowe – konkurs na Miss Polski na wózku.
– Też nie wiedziałam, że taki konkurs istnieje. Właściwie mój znajomy zażartował sobie podczas jednej z rozmów, że mogłabym spróbować swoich sił. Zaczęłam szukać informacji szczegółowych i tak się stało, że jestem w finale.
Jest stres?
– Właściwie kiedy wysyłałam papiery potrzebne do zgłoszenia i kiedy trwało głosowanie smsowe jeszcze tego tak nie czułam. Teraz kiedy sobie uświadamiam, że za chwilę czeka mnie Gala, nagłośniona jednak dość medialnie to rzeczywiście zaczynam powoli odczuwać nerwy.
Jak wygląda techniczna strona, przygotowanie do takiego konkursu?
– 12 kandydatek z całej Polski, które zostały wyłonione w wyniku głosowania, wśród nich ja, jedzie na półtorej tygodnia na warsztaty ze stylistami, fryzjerami i innymi specjalistami. To oni będą o to dbać.
Cieszysz się na te warsztaty?
– Myślę, że każdy cieszyłby się na moim miejscu. To wielka przygoda.
A co przyszła Miss Polski na wózku robi życiowo, na co dzień?
– Na razie studiuje filologię angielską. Jestem na IV roku. Mam nadzieję, że uda mi się te studia skończyć. Co przyszłość przyniesie, zobaczymy.
Jak myślisz, czego życzyć osobom, które zmagają się z niepełnosprawnością, z barierami fizycznymi, żeby właśnie tak jak Ty, realizowały swoje marzenia i plany? Jakie trzeba mieć cechy charakteru, żeby zajść tak daleko jak Ty?
– Trudno mi powiedzieć, bo każdy jest jakoś w pewien sposób indywidualny. Myślę, że na pewno trzeba w pewnym momencie sobie uświadomić, że te ograniczenia tak naprawdę są tylko w głowie. To my jesteśmy jedynymi osobami, które mogą je pokonać.
Czy masz swój profil na Facebooku, stronę, gdzie można śledzić Twoje poczynania i walkę o marzenia? Bo właśnie tak trzeba to nazwać.
– Mam prywatny profil na Fb. Myślę, że stopniowo, z czasem, w miarę możliwości będę tam zamieszczać potrzebne informacje. Można to śledzić. Jeśli ktoś jest zainteresowany to zapraszam.
Czego życzyć Ci na ten najbliższy czas?
– Myślę, że przede wszystkim poskromienia stresu. A resztę, zobaczymy. Nawet jeżeli nie uda mi się zdobyć korony, to ja i tak czuję się wygrana.
W skład jury konkursowego weszli: Anna Ładny- Nobodysperfect, agencja modelek, Sebastian Wolny- Studio IP, Dawid Fuz- 13w13, Michał Mazur- Urząd Stołeczny Warszawa, Katarzyna Wojtaszek- fundacja Jedyna Taka. Życzę powodzenia i uśmiecham się o kolejny wywiad jak już zdobędziesz koronę! Zdradzimy, że Galę Finałową poprowadzi Conrado Moreno.
– Dokładnie tak, wszystko się zgadza. Dziękuję!