W sobotę, 28 czerwca w ramach IV edycji Festiwalu im. Piotra Machalicy odbyło się spotkanie „Nieśmiertelni”. W trakcie inicjatywy uczestnicy rozmawiali o życiu aktora, który dla polskiej kultury jest postacią nieśmiertelną.
– To spotkanie bardzo intymne – podkreśliła dyrektor Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie i współorganizatorka Festiwalu im. Piotra Machalicy, Anna Paleczek-Szumlas i dodała:
– Wszyscy ci, którzy odwiedzają ten cykl wiedzą, że dotyczy osoby, która jest nieśmiertelna, której pamięć czcimy, która żyła wśród nas. Jest to spotkanie z osobami, które miały przyjemność współżycia, współpracy, czy też dotykania tegoż nieśmiertelnego, czyli w naszym przypadku Piotra Machalicy, długoletniego dyrektora naszego teatru. Człowieka, który z Częstochową związał się również nie tylko swoją osobą i talentem, ale również krwią. To spotkanie jest bardzo intymne. Powołuje na świat takie historie, które znają tylko najbliżsi z kręgu dzisiejszych gości, którzy byli również jego największymi przyjaciółmi. Trudno zaprosić wszystkich, bo mamy za małą scenę w kinie OKF Iluzja, ale nazwiska, które zasiadały w gronie tych zaproszonych świadczą o ogromnej osobowości Piotra Machalicy, który w ich pamięci ma szczególne miejsce w pamięci i sercu. „Nieśmiertelni” to cykl, który w Miejskiej Galerii Sztuki i w sali kina OKF Iluzja jest tworzony przez 10 lat. To jest czwarta edycja Festiwalu Machalicy i sądzę, że czwarte spotkanie nie wyczerpało ilości anegdot, ciepłych wspomnień, tekstów, piosenek, które interpretował Piotr Machalica oraz tego, co zostawił po sobie. Sądzę, że kolejne edycje Festiwalu Machalicy będą miały również w swoim programie cykl „Nieśmiertelnych”. Zaprosimy kolejnych gości, kolejnych przyjaciół Piotra, którzy przypomną coraz to nowe historie z nim związane. Cudowne historie, pełne delikatności, pięknych słów, pięknych tekstów, cudownych melodii i tego jak wielkim człowiekiem był. Dla mnie jest to zaszczyt, że mogę współpracować i współtworzyć ten festiwal i zapraszać tak wybitnych gości, za każdym razem dowiaduję się o Piotrze Machalicy czegoś nowego.
W wydarzeniu brały udział takie osobistości jak Magda Umer, Katarzyna Żak, Dorota Landowska, Magdalena Smalara, Ewa Żmijewska, Krzysztof Niedźwiecki, czy Jan Wołek, który podzielił się swoimi wspomnieniami, związanymi z Piotrem Machalicą:
– Ja sam na tych festiwalach jestem od samego początku i dla mnie to jest raczej w taka prosta kontynuacja mojej relacji z Piotrkiem. Jest do dla mnie bardzo serdeczna, bardzo bliska, bardzo twórcza osoba. Jest to spotkanie wspominkowe, bo nie mówi się na nim o spektaklach, o koncertach itd., tylko o tym wszystkim, co stanowi rodzaj pewnego hołdu składanego przez artystów innemu artyście. Podczas tego spotkania jeden opowiedział może wszystko, co ma do powiedzenia, a inny nie, pewne rzeczy się przypominają po czasie. Ciągle, w jakiś niewymuszony sposób staramy się dać do zrozumienia, że Piotrek istnieje, bo on istnieje cały czas. Chwała Oli, żonie Piotrka, że to wszystko jest zebrane do kupy, bo oczywiście bez tego Piotrek by istniał, tylko byłby zamknięty w sercach, w duszach, w pamięci każdego z nas z osobna. Czasem faktycznie przy kolacji, czy przy jakichś spotkaniach, mam wrażenie jakbyśmy te nasze wspomnienia o Piotrze Machalicy łączyli. Jednak bez tych spotkań nie miałoby to wymiaru święta, nie byłoby upublicznione, bo obecność publiczności to jest rzecz, która stanowi o wadze życia artysty. I ten festiwal robiony przez Ole dowodzi, że Piotrek żyje, bo to jest on robiony dla ludzi, którzy kiedyś obcowali z Piotrkiem, którzy uczestniczyli w tych wydarzeniach, którzy byli odbiorcami jego sztuki, jego piosenek, jego aktorstwa i tak dalej. Ola spowodowała, że Piotrek jest żywy cały czas, ale żywy w sensie kontaktu dalszego, kontaktu Piotrka przez nas z publicznością.
Po skończonym spotkaniu odbył się koncert „the best of” Doroty Miśkiewicz, który miał miejsce w Teatrze im. Adama Mickiewicza. Festiwal im. Piotra Machalicy rozpoczął się w czwartek i potrwa do 29 czerwca.