Na Jasnej Górze trwają prace konserwatorskie przy kolejnych obrazach naściennych zdobiących boczny korytarz do Kaplicy Matki Bożej, wiodący od wejścia do Sali Rycerskiej do Kaplicy Różańcowej. W ubiegłym roku odrestaurowano cztery malowidła, teraz pracom konserwatorskim poddawanych jest siedem kolejnych.
Konserwatorami są cztery studentki z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, które pracują pod opieką dr. hab. Jacka Stachery, kierownika Zakładu Konserwacji Malarstwa i Rzeźby Polichromowej.
– Prace są bardzo interesujące, bo pracujemy przy malowidłach z XVII-XVIII w. Są one przypisywane różnym autorom, co potwierdzają nasze prace konserwatorskie. Widać też zmiany koncepcji, co jest spowodowane przeniesienia malowideł z chóru zakonnego do korytarza łączącego Kaplicę Matki Bożej z refektarzem – opowiadał artysta. – Na obrazach została przedstawiona o. Stanisława Oporowskiego, jednego z patronów ojców paulinów. Odegrał on bardzo ważną rolę w kształtowaniu ich sposobu bycia, modlitwy, sposoby sprawowania liturgii oraz charakteru miejsca jakim jest klasztor, przyjmujący rok rocznie miliony pielgrzymów – powiedział przybliżając postać przedstawioną na malowidłach.
O przebiegu prac opowiada studentka Michalina Brzozowska, jedna z praktykantek z toruńskiej uczelni.
– To jest tylko część płycin, które się zachowały, dlatego są ważnym dziedzictwem kultury. Robimy to z wielką dbałością o szczegóły, pilnujemy, aby nie popełniać błędów. Zdejmowałyśmy przemalowania, które były niewłaściwe lub błędnie nałożone, dokonałyśmy oczyszczenia z brudu, z naleciałości, które gromadziły się tam z czasem, dokonujemy reintegracji warstwy malarskiej, rekoloryzacji – powiedziała.
Jak wyznaje Michalina cały proces konserwatorski, jest pracą bardzo odpowiedzialną. Największą trudność sprawia odtworzenie nieistniejących już elementów.
– W przypadku niektórych będziemy musiały też dokonać odtworzenia znacznej części obrazu, który niestety się nie zachował, dzięki czemu przywrócimy do istnienia sceny, które zostały utracone. W tym celu musimy dokonać bardzo szeroko pojętej analizy historycznej – tłumaczy studentka. Na tych obrazach są przedstawione obiekty architektoniczne, które w większości są autentyczne, które istniały lub istnieją w formie przebudowanej, dlatego sięgamy do zapisów historycznych, żeby dowiedzieć się, jak one wyglądały, żeby móc je prawidłowo odtworzyć – dodała.
Dla studentów konserwacji zabytków praca na Jasnej Górze jest wielkim zaszczytem i radością. Cieszą się, że dostali taką szansę i – jak twierdzą – na pewno będą pamiętać ten czas przez całe życie.
W zeszłym roku zrealizowano prace przy czterech malowidłach umieszczonych w boazeriach oraz części malowideł ściennych, które mieszczą się w przedsionku Kaplicy Różańcowej. W tym roku odnowionych zostanie siedem kolejnych malowideł. Przewidziane są również renowacje kolejnych malowideł w przyszłym roku.
Źródło za: o. Stanisław Tomoń
BPJG / es