Już po raz 80. Filharmonia Częstochowska zaprasza w swoje podwoje melomanów z naszego miasta i z regionu. Jubileuszowy sezon artystyczny, który rozpocznie się w piątek 20 września, zapowiada się bardzo atrakcyjnie.
Sale koncertowe częstochowskiej filharmonii rozbrzmiewać będą przez najbliższe miesiące dźwiękami znanych i miło przyjmowanych dzieł klasyki światowej muzyki poważnej, ale nie brakować będzie również wykonań premierowych. Koncert inaugurujący sezon 2024/2025 już w piątek 20 września, a co będzie można usłyszeć w jego trakcie wyjaśnia dyrektor filharmonii Adam Klocek:
– Program ciekawy myślę dlatego, że gramy muzykę patrona naszej sali koncertowej, czyli wielkiego Wojciecha Kilara, słynna “Orawa” na orkiestrę smyczkową, jeden z największych przebojów muzyki XX wieku oraz ścieżka dźwiękowa do filmu “Dracula”, również Wojciech Kilar, jeden chyba z najbardziej znanych na świecie jego utworów, jeśli chodzi oczywiście o utwory związane z filmem. Całości dopełni niezwykle piękny, również w takim klimacie filmowym, utwór angielskiego kompozytora Joby Talbota, pierwszy raz w Częstochowie i myślę, że może po raz trzeci w Polsce, grany koncert gitarowy “Ink Dark Moon”, znakomity młody gitarzysta Mateusz Kowalski, a koncert niezwykle kolorowo i błyskotliwie zinstrumentowany na wielką orkiestrę symfoniczną, dużo takich irlandzkich również elementów, tak że myślę, że to będzie bardzo ciekawy, wręcz zaryzykowałbym sformułowanie, przebojowy wieczór.
Najbliższe miesiące będą obfitowały w ciekawe wydarzenia artystyczne w Filharmonii Częstochowskiej. Prawykonania światowe, jak i premiery częstochowskie na pewno trafią w gusta wielu melomanów:
– 27 września w kooperacji z naszą Filharmonią zakończenie festiwalu Gaude Mater i również dwa wielkie dzieła światowe prawykonanie “Requiem dla Wojciecha Kilara” księdza Mateusza Szerwińskiego oraz przepiękna “Symfonia Aniołów” Pawła Łukaszewskiego. Także takie dzieła rzeczywiście niezwykle uduchowione, ale też bardzo komunikatywnie napisane, tak bym to powiedział. A już 30 września, w poniedziałek rozpoczynamy kolejny Międzynarodowy Festiwal Wiolinistyczny im. Bronisława Hubermana. Wielka gwiazda światowej wiolinistyki Linus Roth na Stradivariusie, kolejnym już w Częstochowie, będzie grał koncert Mieczysława Weinberga. Zagramy również słynną IX symfonię Antonina Dworzaka, symfonię z Nowego Świata. A to dlatego, że koncert jest poświęcony naszemu sponsorowi, wielkiemu przyjacielowi i Filharmonii, i całej Częstochowy Zygmuntowi Rolatowi, który odszedł od nas kilka miesięcy temu. I jemu poświęcamy ten koncert inauguracyjny, później kolejne koncerty, bardzo ciekawe skrzypotromby, takie niezwykle ciekawe instrumenty smyczkowe z dodanymi elementami instrumentów blaszanych, z takimi roztrombami, trochę jak gramofon wyglądającymi. Ciekawy koncert kameralny, gdzie również światowe prawykonanie młodzieńczego kwartetu Michała Spisaka. To dzieło, które już ma prawie 100 lat w tej chwili, ale go jeszcze nigdy nie graliśmy, także cieszymy się, że w Częstochowie po raz pierwszy zostanie wykonane, zresztą przez kwartet imienia Hubermana, nasz filharmoniczny. No i na koniec Adam Bałdych. Tego nazwiska chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Jeden z najsłynniejszych na świecie ze skrzypków jazzowych. Wielka sława i dwa niegrane nigdy wcześniej w Częstochowie utwory “Early bird symfony” i utwór o tytule “Theodor”, tak że na zakończenie Hubermana z Adamem Bałdychem też niecierpliwie czekamy, bo tu zawsze są niezwykle piękne i ciekawe kompozycje jazzowe.
Jak możemy się przekonać, wrzesień będzie obfitował w muzyczne uczty. Jak zapewnia dyrektor Adam Klocek, kolejne miesiące również będą obfitowały w ciekawe wydarzenia artystyczne. Częstochowską filharmonię odwiedzi również wielu znakomitych gości – światowej sławy muzycy i dyrygenci:
– Jeśli chodzi o październik, to koncert przy świecach, który poprowadzi koncertmistrz Międzynarodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia Piotr Tarcholik. Też bardzo ciekawy program na smyczki z cyklu właśnie “Koncerty przy świecach” w kościele pod wezwaniem św. Stanisława Kostki. A już w następnym tygodniu wielkie symfoniczne dzieło bardzo dawno nie grane – Anton Bruckner i jego symfonia. Olbrzymie dzieło prowadzone z kolei przez wybitnego polskiego dyrygenta Pawła Przytockiego, a do tego też światowe prawykonanie. Mamy w ciągu miesiąca trzy utwory, które pierwszy raz gramy. Wybitny krakowski kompozytor Wojciech Widłak napisał dla naszej Filharmonii i dla mnie jako solisty koncert wiolączelowy. Będzie to światowe prawykonanie, koncert zamówiony przez Instytut Muzyki i Tańca w ramach zamówienia kompozytorskie, także dużo myślę ciekawych rzeczy, później w listopadzie również koncert niepodległościowy, a pod koniec listopada też bardzo ciekawa propozycja “Jazz i opera”, najpiękniejsze arie operowe w opracowaniu jazzowym wybitnego Leszka Kołakowskiego i jego trio plus znakomici soliści, wokaliści – to jako koncert andrzejkowy. A w grudniu oczywiście koncert mikołajkowy, w połowie grudnia również wybitny hiszpański dyrygent Miguel Angel Navarro, który wystąpi w repertuarze hiszpańskim, też wielka orkiestra symfoniczna, no i ta taka bardzo charakterystyczna hiszpańska nuta w utworach kompozytorów i hiszpańskich, i francuskich.
Wyrazem docenienia kunsztu Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej w jubileuszowym sezonie artystycznym tej placówki jest niewątpliwie fakt, że część zespołu na przełomie grudnia i stycznia rusza na pierwsze w historii instytucji tak duże tournee zagraniczne – częstochowscy muzycy zaprezentują się podczas 20. koncertów w Chinach.