Częstochowski Teatr Tańca ze Złotą Maską!

p1130144

Częstochowski Teatr Tańca Włodzimierza Kucy może pochwalić się kolejnym sukcesem. 4 kwietnia w opolskim Teatrze Lalki i Aktora przyznane zostały Złote Maski za rok 2015. Włodzimierz Kuca otrzymał nagrodę specjalną za reżyserię, choreografię i scenografię spektaklu teatralno – tanecznego „Orfeusz” oraz za autorską koncepcję teatru.

Włodzimierz Kuca, twórca Częstochowskiego Teatru Tańca, podkreśla, że już sama nominacja była dla niego i dla zespołu dużym wyróżnieniem. Nagroda nadała tej nominacji jeszcze większego znaczenia: – Bardzo się cieszymy, że zostaliśmy zauważeni, nie tylko tutaj w Częstochowie, ale ogólnie. Biorąc pod uwagę teatry, z którymi mieliśmy przyjemność konkurować, jest to dla nas wielki sukces. Konkurowaliśmy z siedemdziesięcioma spektaklami na Śląsku, to jest ogrom!

Na taki efekt pracowali wszyscy. Tancerze i ludzie, którzy współtworzyli spektakle Częstochowskiego Teatru Tańca. Włodzimierz Kuca sam jest na tyle skromny, by wyróżniać przede wszystkim swoich tancerzy, jednak za każdą wizją przedstawień stoi właśnie on. Reżyseruje, tworzy choreografie i scenografie, stwarzając teatr tańca niezwykłym i zauważalnym: – To chyba polega na tym, że jesteśmy trochę nietypowym teatrem tańca. Cały czas uciekam od formy stereotypowej. Nie chodzi mi o stereotypowe myślenie o tańcu nowoczesnym, współczesnym. Bardziej interesuje to, żeby teatr mógł opowiadać. Moim idolem choreograficznym jest Boris Ejfman i jego spektakle. Zawsze ciekawiło mnie, jak on podchodzi do swoich tancerzy, do wielu czynników składających się na spektakle. To jest ten jeden teatr, który nie boi się używać scenografii. Bardzo często spotykam się z teatrami, które nie potrzebują scenografii, wystarcza im sam ruch, światło i dźwięk. Mnie to nie do końca przekonuje.

Taka nagroda to dla zespołu Częstochowskiego Teatru Tańca nie tylko ogromne wyróżnienie, ale także kolejny impuls do jeszcze większej pracy i jeszcze lepszych spektakli. Tak widzi to Włodzimierz Kuca, który lubi sam sobie stawiać poprzeczkę bardzo wysoko: – Pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy po otrzymaniu tej nagrody była taka: co ja teraz muszę zrobić, żeby to było jeszcze lepsze, żeby nie spocząć na laurach, żeby te kolejne spektakle były jeszcze bardziej interesujące. Myślę, że damy sobie radę. Dalej kontynuujemy to, co mamy w swoich planach i pomysłach. Myślę, że to tylko i wyłącznie będzie mobilizowało moich tancerzy i mnie samego do tego, żeby ta nasza praca była jeszcze ciekawsza.

Jak podkreśla założyciel Częstochowskiego Teatru Tańca, Złota Maska stanowi uwieńczenie piętnastu lat pracy zespołu. Jest nagrodą dla wszystkich tancerzy i osób, które pomagają przy tworzeniu spektakli. Spektakli, które w oczach coraz większej widowni stają się widowiskami wartymi powracania i inspirowania tańcem innych: – Spotykam się z ludźmi, którzy mieli okazję oglądać nasze przedstawienia i przyciągają swoich znajomych. Myślą sobie na początku „dobra, odbębnię tę godzinę, nie wypada odmówić”. Po czym słyszę od tych ludzi sceptycznie nastawionych do teatru tańca, że spędzili fajną godzinę, że nie myśleli, że to wygląda w ten sposób.

Częstochowscy laureaci Złotej Maski zmobilizowani sukcesem wracają do pracy. Bo lubią zaskakiwać. I skakać wysoko.

SW, AM

Źródło: foto. http://teatrtanca.eu

Skip to content