W sobotę 11 września około godziny 23:00 do plebani przy parafii św. Szymona i św. Judy Tadeusza w Dmeninie gm. Kodrąb k. Radomska zaczęło się dobijać kilku mężczyzn. Gdy proboszcz parafii otworzył drzwi, mężczyźni rzucili się na niego.
Obecnie prowadzone jest śledztwo w tej sprawie. Nadkom. Anna Wlazłowska z radomszczańskiej Policji wyjaśnia, co do tej pory udało się ustalić:
Dzisiaj rano przyjęliśmy zawiadomienie od 39-letniego mieszkańca gm. Kodrąb. Z ustaleń policjantów wynika, że doszło do uszkodzenia ciała oraz mienia na jego szkodę. Straty wstępnie zostały oszacowane na 2000 złotych. Policjanci ustalili, że dwaj sprawcy weszli na teren plebanii i dokonali uszkodzenia ciała oraz mienia tego 39-letniego mężczyzny.
Ks. Grzegorz ma widoczne ślady pobicia na twarzy. Wiadomo też, że zniszczeniu uległy jego okulary. Policjanci przesłuchują świadków oraz badają okoliczności zajścia. Jednocześnie radomszczańska Policja apeluje o kontakt w tej sprawie, jeśli ktoś widział zdarzenie lub dysponuje informacjami, które mogłyby naprowadzić śledczych na trop sprawców.
Napadnięty ksiądz ma widoczne ślady pobicia na twarzy. Jak informuje rzecznik prasowy częstochowskiej kurii archidiecezjalnej, ks. Mariusz Bakalarz, na szczęście obyło się bez poważniejszych obrażeń:
Wiemy na razie tyle, że nieustaleni do tej pory sprawcy dobijali się do drzwi plebanii, po otwarciu wtargnęli i dokonali pobicia duchownego. Na szczęście obyło się bez poważniejszych urazów. Ksiądz został opatrzony, udał się także w celu dokonania obdukcji i specjalistycznych badań. W tej chwili Policja prowadzi swoje czynności. Nie jest jeszcze znany motyw działania sprawców – to już pozostawiamy do ustalenia służbom i ich dalszym zadaniom. Dla nas najważniejsze jest, że pobity ksiądz czuje się dobrze, że nie odniósł żadnych poważniejszych urazów i że może kontynuować swoją pracę.
Policjanci przesłuchują świadków oraz badają okoliczności zajścia. Jednocześnie radomszczańska Policja apeluje o kontakt w tej sprawie, jeśli ktoś widział zdarzenie lub dysponuje informacjami, które mogłyby naprowadzić śledczych na trop sprawców. O sprawie będziemy jeszcze informować.