Dokarmianie ptaków – tak czy nie?

W Polsce dokarmianie ptaków jest powszechnym zwyczajem. Często podczas rodzinnych spacerów z dziećmi lub wyjść we dwoje, rzucanie kaczkom i łabędziom okruszków chleba jest wspaniałą zabawą. W wielu przydomowych ogródkach wystawiamy także karmniki, które są przez ptaki szczególnie chętnie odwiedzane w okresie zimowym. Jednak nie wszystko to, co ptaki dzięki nam zjadają, jest dla nich zdrowe.

O ile ptaki chętnie korzystają z naszych podarunków, to takim dokarmianiem możemy nieświadomie wyrządzić im krzywdę. Jak przekonuje Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia w Mikołowie, dokarmianie ptaków nieodpowiednim pożywieniem przynosi więcej szkody niż pożytku. Jego zdaniem, szczególnie szkodliwym dla ptaków pokarmem jest chleb:

Najgorszym jedzeniem, którym ludziom się wydaje, że pomagają ptakom to jest chleb. Unikajmy tego w każdym możliwym momencie. Chleb nie jest dobrą karmą – zakwasza organizm, zwierzęta przez niego mogą mieć różne problemy z przewodem pokarmowym. Efektem karmienia chlebem przez dłuższy czas jest są tzw. „anielskie skrzydła”, czyli deformacja stawów. Musimy się też dobrze zastanowić co będziemy wykładać. Czasami ludzie przynoszą jakieś resztki, jakąś spleśniałą karmę… Pamiętajmy, że to są zwierzęta. One potrzebują jak najbardziej czystej, dobrej i pełnowartościowej strawy. Jeżeli nie możemy im takiej strawy dać, to nie dawajmy też żadnych odpadków. Tu musimy być konkretni i myśleć o tym, żeby to była pomoc z naszej strony, a nie, żebyśmy tym zwierzętom zaszkodzili.

Źródło fot.: domena publiczna

Karmienie ptaków chlebem, mimo że mocno wpisane w naszą narodową tradycję, warto zastąpić bardziej odpowiedzialnym podejściem do zwierząt. Jacek Wąsiński wylicza szereg produktów, które o wiele lepiej nadają się do karmienia ptaków niż chleb czy inne pieczywo:

Lepszą karmą będą nawet gotowane kartofle, które możemy przynieść np. łabędziom. Jak nie mamy dostępu do ziarna, możemy kupić płatki owsiane, owies, pszenica czy nawet mielona kukurydza (mówię tu o ptakach wodnych). Możemy też kupować kapustę pekińską, jeżeli temperatura nie spada w ciągu dnia poniżej zera. Jak będziemy dawać ptakom słonecznik, pamiętajmy, że to też nie może być żaden produkt modyfikowany, czyli prażony, smażony, solony. To musi być czyste ziarno. Karmmy taką karmą, która jest dla tych ptaków dedykowana która im nie zaszkodzi.

Źródło fot.: domena publiczna

Jeżeli już ktoś się zdecyduje na wystawienie zimą karmnika lub podrzucanie smakołyków zimującym w Polsce łabędziom, to musi pamiętać, by dokarmiać ptaki regularnie:

Jeżeli się już decydujemy na dokarmianie ptaków, to musimy być konsekwentni i musimy to robić od początku do końca zimy. Chodzi o to, żeby nie dokarmiać ptaków raz na jakiś czas – kiedy nam się przypomni – bo ptaki mogą na tym mocno ucierpieć. Szczególnie drobne ptaki potrafią przylatywać w takie miejsca i czekać na jedzenie, więc musimy być bardzo konsekwentni w tym dokarmianiu. To jednak jest wydatek i to niemały, biorąc pod uwagę ten okres trwania zimy. Róbmy to wszystko z głową, z chęcią pomocy. A jeżeli nie stać nas na to (to wszystko kosztuje) żeby kupować taką karmę, to przynajmniej nie wyrzucajmy odpadków. I to już będzie pomoc z naszej strony, bo nie będziemy szkodzić.

Dokarmianie kaczek np. pszenicą co prawda nie jest tak romantyczne jak rzucanie okruszków chleba, to jednak kaczki na pewno na braku romantyzmu nie stracą. Co więcej, świadome dokarmianie ptaków może być świetną okazją do wzbudzania w dzieciach poczucia odpowiedzialności i troski o dokarmiane zwierzęta, a to z pewnością przyniesie dobre owoce.

Źródło fot.: domena publiczna
Skip to content