Dokonał rozboju z użyciem gazu – grozi mu 12 lat!

Kłobuccy policjanci poszukiwali mężczyzny, który na początku marca dokonał rozboju z użyciem gazu obezwładniającego. Jego ofiarą padła ekspedientka osiedlowego sklepu, natomiast łupem kilkadziesiąt złotych ze sklepowej kasy. Funkcjonariuszom udało się zidentyfikować mężczyznę.

Ekspedientka zaatakowana gazem została opatrzona przez zespół pogotowia ratunkowego. Na szczęście nie odniosła poważnych obrażeń. Szczegóły napadu omówił asp. Kamil Raczyński z kłobuckiej Policji:

W sobotę 5 marca, około godziny 21.50 miał miejsce napad, do którego doszło w sklepie spożywczo – monopolowym przy ul. Paderewskiego w Kłobucku. Z ustaleń policjantów wynikało, że zamaskowany sprawca wszedł do sklepu gdzie użył gazu obezwładniającego wobec znajdującej się w środku ekspedientki, po czym ukradł znajdujące się w kasie pieniądze. Następnie zamaskowany mężczyzna uciekł ze sklepu.

Policję o zajściu poinformował klient, który przyszedł do sklepu zaraz po napadzie. Na miejsce wysłano techników kryminalistycznych oraz psa tropiącego, zabezpieczono także nagrania z monitoringu. Mimo tego, ustalenie tożsamości sprawcy nie było łatwe, ale ostatecznie funkcjonariuszom udało się to:

Intensywna praca kłobuckich śledczych pozwoliła wytypować mężczyznę, który mógł mieć związek z rozbojem, natomiast przypuszczenia kryminalnych potwierdziły się podczas dalszych czynności realizowanych w sprawie. W konsekwencji, w miniony poniedziałek 14 marca policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca Kłobucka, który na podstawie zebranych dowodów usłyszał zarzut rozboju z użyciem gazu obezwładniającego. Mężczyzna przyznał się i wyjaśnił okoliczności zdarzenia. We wtorek, na wniosek śledczych i prokuratora, częstochowski sąd zastosował tymczasowy areszt wobec podejrzanego.

Gaz obezwładniający, potocznie nazywany łzawiącym jest środkiem ochrony osobistej. Użycie go w sytuacji innej niż zagrożenie zdrowia, życia lub mienia jest przestępstwem. Policja może taki czyn zaklasyfikować jako napad lub rozbój, jak w przypadku zatrzymanego mężczyzny, któremu teraz grozi do 12 lat więzienia.

Skip to content