10 lipca w miejscowości Borowce w gm. Dąbrowa Zielona doszło do potrójnego morderstwa. Podejrzany o jego dokonanie Jacek Jaworek wciąż jest na wolności. Nadzór nad poszukiwaniami sprawuje Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach.

Wiele wątków w sprawie wciąż ma charakter niejawny ze względu na dobro śledztwa, przez co służby niechętnie opowiadają na jakim etapie są poszukiwania. Dotychczasowymi ustaleniami podzieliła się Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Prokurator Tomasz Ozimek podkreślił jednak, że bardziej szczegółowych informacji mógłby udzielić dopiero po zatrzymaniu podejrzanego:

W toku tego śledztwa przeprowadzono już bardzo dużo czynności procesowych, mam na myśli przesłuchanie świadków i uzyskanie opinii biegłych. Są to opinie z zakresu daktyloskopii [odciski palców – dop. Red.], z zakresu badania broni i amunicji (balistyki), a także badania DNA. Na podstawie opinii z zakresu balistyki zdołano dokonać analizy przebiegu zdarzenia, które miało miejsce 10 lipca w miejscowości Borowce. Jednak z uwagi na dobro tego śledztwa, a w szczególności fakt, że podejrzany nie został zatrzymany i przesłuchany, nie mogę ujawnić szczegółów tej opinii.

W międzyczasie media informowały o pojawieniu się kont na portalu społecznościowym, które miały rzekomo należeć do Jacka Jaworka. Żartowano wtedy, że Policja nie potrafi go odszukać, mimo że poszukiwany wrzuca zdjęcia z wakacji na swoje konto. Jak się okazało, pojawienie się tych kont było żartem, z którego autorzy niedługo się śmiali:

W toku czynności śledczych ustalono, że profile te były zakładane przez inne osoby, a nie podejrzanego. W jednym z przypadków mamy do czynienia z założeniem profilu na portalu społecznościowym przez nastolatków z Radomska, a w drugim przypadku przez 17-latka z Olsztyna mazurskiego. W obydwu tych sprawach materiały zostały przekazane do właściwego Sądu Rejonowego w Radomsku oraz Prokuratury Rejonowej w Olsztynie celem przeprowadzenia stosownych postępowań. Takie zachowanie może bowiem wyczerpywać znamiona przestępstwa podszywania się pod inną osobę przy wykorzystywaniu jej wizerunku.

Żartownisie będą teraz mogli opowiadać, że zostali skazani w sprawie Jacka Jaworka, bo za podszywanie się pod inną osobę z użyciem jej wizerunku grozi do 3 lat więzienia.

52-letni Jacek Jaworek jest poszukiwany listem gończym, europejskim nakazem aresztowania oraz wystawiono za nim czerwoną notę Interpolu co oznacza, że jest poszukiwany praktycznie na całym świecie.

Skip to content