Do zdarzenia doszło na DK-1 w Częstochowie. 10 sierpnia minionego roku ok. południa Ford Fiesta jechał z prędkością ok. 90 km/h całą szerokością drogi, łącznie z pasem awaryjnym i pasem zieleni. Podczas jazdy zbliżał się na bardzo niebezpieczną odległość do innych uczestników ruchu. Po opuszczeniu granic miasta Ford przyspieszył do ok. 130 km/h.
Teraz prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciw 53-letniemu Remigiuszowi S. Oskarżenie dotyczy niebezpieczeństwa sprowadzenia katastrofy na trasie szybkiego ruchu. – Ustalono, że 10 sierpnia ubiegłego roku kierujący samochodem marki Rolls-Royce mężczyzna jechał trasą DK-1 w kierunku Warszawy. Na jego pas ruchu wjechał nagle samochód marki Ford Fiesta. […] Mężczyzna, który kierował Rolls-Roycem zawiadomił telefonicznie dyżurnego policji o tym, iż podejrzewa, że kierujący fordem jest pod wpływem alkoholu, a także zaczął rejestrowanie przejazdu tego samochodu za pomocą telefonu komórkowego. Zarejestrował przejazd na odcinku 25 km od Częstochowy do miejsca zamieszkania kierowcy forda w miejscowości Lgota Mała – mówi prokurator Tomasz Ozimek
Na podstawie opinii powołanego w sprawie biegłego z zakresu ruchu drogowego stwierdzono, że zachowanie kierującego fordem Remigiusza S. powodowało wysoki stopień prawdopodobieństwa zaistnienia katastrofy w ruchu lądowym. – W szczególności biegły zwrócił uwagę na to, że Remigiusz S. kierował samochodem pod wpływem alkoholu, gdyż w organizmie posiadał co najmniej 0,5 promila alkoholu, a także nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów . Biegły zwrócił również uwagę na bardzo duże natężenie ruchu na trasie DK-1. Jest to jedno z największych natężeń ruchu w Polsce – zauważa Tomasz Ozimek.
Remigiusz S. przyznał się do zarzuconego mu przestępstwa. W przeszłości nie był karany. Wyjaśnił, że w czasie pracy wypił 5-6 piw i wsiadł do samochodu, bo myślał, że szczęśliwie dojedzie do domu. Dodatkowo stwierdził, że nie posiada i nigdy nie posiadał prawa jazdy.
Prokuratura Rejonowa w Myszkowie prowadziła śledztwo dotyczące niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie i Komisariatu Policji w Kłomnicach, polegającego na zaniechaniu podjęcia skutecznych działań, mających na celu zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy forda. Postępowanie zostało umorzone.
Krzysztof Rygalik