Wczoraj myszkowscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali dwóch mężczyzn jadących autem, które skradli w nocy. Na ulicy Koziegłowskiej w Myszkowie, jadące z nadmierną prędkością dostawcze iveco nie zatrzymało się do kontroli drogowej i o centymetry ominął stojący na poboczu radiowóz. Uciekający kierowca iveco zajeżdżał policjantom drogę i próbował zgubić pościg.
Stwarzał ogromne zagrożenie na drodze, bowiem na skrzyżowaniach nie stosował się nawet do znaku STOP. Nie reagował w ogóle na sygnały świetlne i dźwiękowe. Po kilkunastu kilometrach uciekający iveco zatrzymał się na ulicy Nadrzecznej w Lgocie Nadwarcie. Z auta wysiadło dwóch mężczyzn, którzy w dalszą ucieczkę rzucili się pieszo. Po krótkim pościgu policjanci z ruchu drogowego zatrzymali kierowcę i pasażera. Wtedy też okazało się, że 31-letni kierujący (mieszkaniec województwa dolnośląskiego) i jego 41-letni pasażer (mieszkaniec województwa wielkopolskiego) mieli wiele powodów, żeby uciekać przed policjantami. Kierowca prowadził auto pod wpływem alkoholu. Jego badanie wykazało prawie 2.5 promila alkoholu w organizmie, do tego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem. Pojazd, którym jechali, został przez nich skradziony tej nocy w Łodzi. Obaj zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Za dokonanie kradzieży pojazdu i szeregu wykroczeń, odpowiedzą przed sądem.