Tajniacy w składach Kolei Śląskich. Będą pracowali w czteroosobowych zespołach, kontrolowali w najróżniejszych godzinach i na wszystkich liniach w naszym województwie. Nowi pracownicy spółki Koleje Śląskie wzorem swoich kolegów w komunikacji autobusowej, będą jedynie sprawdzali bilety. Przedstawiciele spółki twierdzą, że niewystarczająca kontrola biletów odbija się na wynikach finansowych spółki zaznacza Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
[audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/03/wawrzaszek.mp3]Dotychczas bilety sprawdzali konduktorzy, którzy jednak równocześnie mieli dużo innych obowiązków. Od przyszłego tygodnia sytuacja ulegnie zmianie, ponieważ pracę rozpocznie pierwsza ośmioosobowa grupa typowych kontrolerów biletów. Wynagrodzenie kontrolerów w części będzie uzależnione do uzyskanych efektów, czyli liczby skutecznie wystawionych mandatów.