Kierowca TIR-a zmarł podczas jazdy

W piątek 28 stycznia na autostradzie A1 w okolicach Lubojenki w gm. Mykanów, samochód ciężarowy zjechał na autostradowe pobocze, taranując barierki. Do zdarzenia doszło po godz. 17:00. Z relacji wezwanych na miejsce strażaków z OSP Mykanów wiadomo, że 67-letni mężczyzna, mimo reanimacji, zmarł.

Na razie śledczy ustalają szczegółowy przebieg zdarzenia. Szczątkowych informacji w tej sprawie udzielił oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie:

Najprawdopodobniej (bo jeszcze nie ma informacji sekcyjnych po wszystkich badaniach) – umarł z przyczyn naturalnych. Nie było tam żadnych przyczyn zewnętrznych. Nikt inny nie ucierpiał, samochód zresztą też nie został mocno dotknięty tym zdarzeniem. Nawet nie była zablokowana trasa, także pomimo całego tragizmu sytuacji i tego jak się zakończyła, inni uczestnicy ruchu drogowego nie odnieśli z tego powodu żadnego uszczerbku.

Na chwilę obecną dokładne przyczyny śmierci nie są znane. Wiadomo tylko, że kierowca mimo zasłabnięcia zachował się bardzo przytomnie i odpowiedzialnie, wyhamowując samochód na poboczu, dzięki czemu mnie doszło do większej tragedii.

Skip to content