Koronawirus, a wizyta u weterynarza

Fot. wet-przychodnia.pl

Sytuacja epidemiczna w Polsce zmieniła funkcjonowanie wielu placówek, instytucji, a także gabinetów medycznych i weterynaryjnych. Popularne dziś teleporady nie pomogą jednak w każdym przypadku. Zwierzęta o swoich problemach nie opowiedzą, a nieznajomość języka ludzkiego powoduje, że do lekarza muszą wybrać się osobiście.

O tym, jak w czasie obostrzeń covidowych prowadzone jest ich leczenie mówi weterynarz, Olgierd Piotrowski.

– Nie ma ustalonego przepisu, jak w dobie koronawirusa powinna wyglądać taka wizyta. Oczywiście oprócz zasad higieny, które zawsze nas obowiązywały. Obecnie warto jednak zadzwonić do weterynarza, aby upewnić się czy przyjmuje na zapisy, czy godziny otwarcia gabinetu nie zostały zmienione.

Po wcześniejszym umówieniu się na wizytę, do gabinetu weterynarza ze zwierzęciem może wejść tylko jeden opiekun. Każdy zobowiązany jest do dezynfekcji rąk i założenia maseczki. W przypadku, gdy u właściciela wystąpią objawy grypopodobne, zalecane jest przełożenie wizyty pupila na inny termin.

ABK

Skip to content