Tak się starali, że wyprosili nawet pogodę. W klasztornych ogrodach w Mstowie zorganizowano 6. już Dzień Dziecka z Kanonikami. A że 26 maja to dopiero Dzień Matki, to piknik był imprezą rodzinną mającą na celu integracje środowiska lokalnego.
Były zjeżdżalnie, trampoliny, przejażdżki na koniach i quadach, występy sceniczne oraz smaczne jedzenie. Piknik idealny rzec by można, a to i tak zaledwie część atrakcji zorganizowanych przez gminę Mstów i Parafię Wniebowzięcia NMP. Jak mówił jej proboszcz ks. Dawid Kover, wszystko po to, by rodziny wspólnie spędziły czas.
– Dziecko będzie wtedy szczęśliwe, gdy będzie w szczęśliwej, kochającej się rodzinie – tłumaczył. – Chociażby ta data skłania do tego, by rozszerzyć trochę ten dzień dziecka na całą rodzinę.
W organizację wydarzenia włączyło się wiele organizacji, w tym choćby mstowskie Koło Gospodyń Wiejskich.
– Poznają się dzieci, rodzice, mamusie, babcie, poznajemy księży kanoników – mówiła Weronika Marchewka. – Potrzebne są takie wydarzenia.
Podobnie wypowiadali się Ci, którzy klasztorne ogrody w niedzielę odwiedzili.
– Bardzo fajnie, miło, przyjemnie można spędzić z rodziną czas, o to w sumie chodzi – chwaliła jedna z uczestniczek.
Dochód z wydarzenia zostanie przeznaczony na potrzeby dzieci w trudnej sytuacji materialnej.
MD