Do zderzenia kilku pojazdów doszło 9 października po godzinie 20:00 na remontowanym odcinku A1 w okolicach Kamieńska na pasie w kierunku Częstochowy.
Na szczęście z ośmiu osób uczestniczących w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. O szczegółach wypadku mówi asp. Agnieszka Kropisz rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku:
– O dużym szczęściu mogą mówić uczestnicy karambolu pięciu pojazdów, do którego doszło w okolicach Kamieńska na remontowanym odcinku A1 w kierunku Częstochowy. Jak ustalili policjanci w unieruchomiony z powodu awarii ciężarowy daf z naczepą uderzył samochód dostawczy marki Volvo. Kierujący tego pojazdu, próbując się ratować przed centralnym uderzeniem w naczepę ciężarówki, zaczął odbijać kierownicą na lewy pas. Tam uderzył w jadącą toyotę, urywając jej lusterko. Po chwili na stojące już volvo najechał kierujący fordem typu kamper. W ten pojazd natomiast uderzył kierowca toyoty land cruiser. Całość zdarzenia wyglądała dość groźnie, ale na szczęście żaden z uczestników nie odniósł obrażeń. Wszyscy kierujący byli trzeźwi. Na trzech z nich zostały nałożone mandaty karne po 1020 złotych i po 10 punktów karnych za spowodowanie kolizji.
Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze w dalszym ciągu jest jedną z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych. O konsekwencjach mówi podkom. Sabina Chyra-Giereś, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie:
– Kierowcy, którzy rażąco naruszają przepisy ruchu drogowego muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami prawnymi. Przypominamy, że za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 31-40 km/h mandat wyniesie 800 zł. Jeśli kierowca będzie jechał o 41-50 km/h szybciej, niż to dozwolone, musi się liczyć z mandatem w wysokości tysiąca złotych. Dla piratów drogowych, którzy przekroczą prędkość o ponad 51 km/h i więcej mandat może wynieść od 1,5 do nawet 2,5 tys. zł. Jeśli wykroczenie zostanie popełnione w obszarze zabudowanym, oprócz wysokiej grzywny, kierowcy na 3 miesiące stracą też swoje uprawnienia do kierowania.
Policja apeluje o rozsądek – przede wszystkim o przestrzeganie prędkości, ponieważ po jej przekroczeniu kierowca ryzykuje nie tylko utratą prawa jazdy, ale też i życiem.