Żołnierze wyklęci, żołnierze niezłomni, polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne – 5 marca o tej historii mówiono w gminie Poczesna .
3 lutego 2011 roku Sejm uchwalił ustawę o ustanowieniu dnia marca Narodowym Dniem pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Żołnierze Wyklęci to antykomunistyczny, niepodległościowy ruch partyzancki stawiający opór sowietyzacji Polski. Toczący walkę ze służbami bezpieczeństwa ZSRR i podporządkowanymi im służbami w Polsce.
Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120–180 tysięcy osób .W ostatnich dniach II wojny światowej na terenie Polski działało około 80 tysięcy partyzantów antykomunistycznych .
Agresja niemiecka i sowiecka na Polskę wpłynęła na zmianę życia kilkudziesięciu milionów obywateli II Rzeczypospolitej.
Wojna stała się udziałem, reżyserem życia kolejnego pokolenia – ludzi ukształtowanych w Polsce odrodzonej. Uczyli się o Polsce od rodziców, weteranów walk o niepodległość, podczas uroczystości patriotycznych i w kościołach, m.in. tam rodziła się miłość i szacunek do Ojczyzny.
Niestety przyszło im się zmierzyć z dramatami, wyborami – od roku 1939 poprzez kolejne lata. Dla młodych ludzi nie były to łatwe zadania. Dzisiaj możemy powiedzieć, że TRUDNE, DRAMATYCZNE. Dziesiątki tysięcy z nich ZWYCIĘŻYŁO z trudnościami, przed którymi postawiło ich życie!
Żołnierzami Wyklętymi w większości były córki i synowie chłopów, rzemieślników, urzędników i ludzi wolnych zawodów. Wielu z nich było już: nauczycielami, leśnikami, urzędnikami. Byli młodzi, inteligentni i pierwsi , którzy zdecydowali się walczyć z komunistycznym totalitaryzmem. Wyróżniali się bezgraniczną odwagą.
Egzamin życia, odwagi zdała m.in. Danuta Siedzikówna (ur 1928 – zm 1946), bohaterka „ INKA” , której z pewnością słowa Piosenki 5 Wileńskiej Brygady AK dawały siłę by żyć i walczyć a w konsekwencji:
„Bodaj widzieć padając w ataku,
Polskę wolną i czystą jak łza”
Dzień historii w gminie Poczesna odsłonił portrety bohaterów a także, zdefiniował słowo – bohater.
Przybyli do gminy m.in.: poseł RP – Lidia Burzyńska wraz z radną Powiatu Częstochowskiego – Grażyna Knapik. Posła Szymona Giżyńskiego reprezentowała redaktor naczelna „Gazety Częstochowskiej” – Urszula Giżyńska. Ks. prałat proboszcz parafii z Poczesnej Jarosław Sroka wraz z Akcją Katolicką, Wojciech Kulawiak reprezentował posła Konrada Głębockiego, a Janusz Kryk – dyrektora KRUS, oddziału w Częstochowie – Piotra Dobosza. Nadleśnictwo Złoty Potok reprezentował leśniczy Wojciech Patrzałek, a Nadleśnictwo Herby – podleśniczy Krzysztof Wołczyk. Nie zabrakło przedstawicieli starostwa powiatu częstochowskiego, radnych. Nie zawiodła nas przewodnicząca Rady Gminy Poczesna – Lidii Kaźmierczak wraz z radnymi. Byli sołtysi , dyrektorzy szkół, przedszkoli, wychowawcy , nauczycieli historii, pracownicy Urzędu, media, młodzież, uczniowie naszych szkół, mieszkańcy, goście… Wszystkich powitał Wójt gminy Poczesna – Krzysztof Ujma.
Prezentację o Żołnierzach Niezłomnych Ziemi Częstochowskiej: kpt. Stanisławie Sojczyńskim – ps. “Warszyc” (Konspiracyjne Wojsko Polskie), kpt. Henryku Glapińskim – ps. “Klinga” (Konspiracyjne Wojsko Polskie), ppor. Stanisławie Lisieckim – ps. “Jaguar” (Konspiracyjne Wojsko Polskie) oraz ppłk Zygmuncie Żywockim – ps. “Wojtek” (Wolność i Niezawisłość), przygotował i przedstawił – historyk, pracownik IPN w Katowicach- Adam Kurus.
Na projekcję filmu pt. „INKA są sprawy ważniejsze niż śmierć” zaprosił sam autor, reżyser, scenarzysta – Jacek Frankowski:
Przybyli mogli zobaczyć jak niespełna osiemnastoletnia dziewczyna, córka leśnika, pochodząca z rodziny, w której słowo patriotyzm, nie było pustym słowem (ojciec z Armia Andersa dotarł do Teheranu gdzie zmarł, matkę za prace z konspiracji – zamordowano), zdała egzamin z odwagi, wierności, honoru… Do końca z komunistycznym totalitaryzmem walczyła o wolna Polskę. Wyróżniała się odwagą. Ostatnie jej słowa, przed strzałem w czoło, brzmiały: „Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”!
W filmie, nad którym Jacek Frankowski, pracował ponad dwa i pół roku, Inkę wspominały, m.in. osoby które ją znały (wujek, koleżanka z oddziału). Na jej temat wypowiadała się też młodzież, z wrocławskiego liceum, które otrzymało imię bohaterki INKA.
Danuta Siedzikówna została skazana na śmierć 3 sierpnia 1946 przez Wojskowy Sąd Rejonowy kierowany przez majora Adama Gajewskiego .
Wyrok został wykonany 28 sierpnia 1946. Danuta Siedzikówna została zastrzelona wraz z Feliksem Selmanowiczem ps. „Zagończyk” przez dowódcę plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszka Sawickiego, w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku w obecności prokuratora wojskowego Wiktora Suchockiego i zastępcy naczelnika więzienia w Gdańsku Alojzego Nowickiego. Według relacji przymusowego świadka egzekucji, ks. Mariana Prusaka, ostatnimi słowami „Inki” było: „Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”! .
Po pokazie filmu, po chwili ciszy, Jacek Frankowski został nagrodzony gromkimi brawami. Głownie przez młodzież, dla których pokaz filmu oraz poprzedzająca go prezentacja były wydarzeniem historycznym. Młodzież w skupieniu opuszczała salę… A my jesteśmy z naszej młodzieży dumni. Dziękujemy za ich patriotyzm.
Jacek Frankowski urodził się w 1949 roku. Z zawodu leśnik (już na emeryturze) z pasji: karykaturzysta, filmowiec-dokumentalista pasjonujący się historią, patriota.
Współpracował z ponad stoma tytułami prasowymi i programami telewizyjnymi w tym m.in. „Rzeczpospolitą”, „Karuzelą”, „Szpilkami”, „Courrier Internationale”.
Projektował lalki do telewizyjnych szopek „Noworocznej ’91” i „Polskiego ZOO”, których autorem jest Marcin Wolski.
Laureat nagrody „Złota Szpilka ’91” i tytułu „Karykaturzysta Roku ’92”. Twórca 14 filmów dokumentalnych o tematyce przyrodniczej i historycznej.
Honorowy Prezes Stowarzyszenia Polskich Satyryków Karykatury. Członek Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu.
Jacek Frankowski jest zaprzyjaźniony z gminą Poczesna od wielu lat. Był m.in. na Dniach Gminy Poczesna oraz podczas otwarcia wystawy plastycznej mówiącej o ochronie lasów. Wójt Krzysztof Ujma wręczył Jackowi Frankowskiemu statuetkę dla „Przyjaciela gminy Poczesna”. Zaprojektował ją i wykonał światowej sławy artysta – Mariusz Chrząstek.
– Nie znajduję słów, by wyrazić jaki to piękny prezent – podsumował Jacek Frankowski.
Dziękujemy wszystkim obecnym za obecność, skupienie, ciszę , rozmowę, a z pewnością za szacunek do Ojczyzny i historii.
„Przekażcie mojej babci, że…
… zachowałam się jak trzeba” – powiedziała przed egzekucją Inka
Renata Smędzik, AN
