W niedzielę, 23 czerwca wierni z parafii św. Jana Chrzciciela w Poczesnej przeżywali uroczystość odpustową.
W samo południe uroczystą sumę odpustową odprawił ks. kan. Józef Ośródka. – Z reguły odpusty odprawia się w dzień narodzin dla nieba, czyli w dzień śmierci patrona. Dla św. Jana Chrzciciela Kościół uczynił taki wyjątek, że ma 24 czerwca dzień urodzin, ale także 29 sierpnia dzień męczeńskiej śmierci.
Podczas homilii kapłan nawiązywał do życiorysu św. Jana Chrzciciela, a także do jego losów po śmierci. W nabożeństwie uczestniczyli kapłani, parafianie, poczty sztandarowe, koła parafialne, a oprawę muzyczną wzbogacili muzycy z olsztyńskiej orkiestry dętej. Jednak parafia świętowała nie tylko dzisiaj, lecz już od kilku dni podczas tzw. Dni Świętojańskich. O inicjatywie mówi proboszcz parafii, ks. Jarosław Sroka. – Te dni zawsze mają służyć jednemu celowi: chcemy być wierni św. Janowi Chrzcicielowi. On nam wyznaczył kierunek, bo powiedział o Jezusie: “Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”. Zatem parafia najpierw sobie samej ma pokazywać Jezusa Chrystusa, a później również i innym.
Po południu natomiast odbył się festyn parafialny z licznymi atrakcjami dla obecnych. Jednym z głównych punktów imprezy był mecz siatkarski: rodzice kontra księża. Po zaciętej walce zwyciężyła drużna rodziców 2:1 w setach. O wrażenia na gorąco pytaliśmy kapitana drużyny rodziców, Grzegorza Waszczyka. – To super sprawa, że wygraliśmy, chociaż było ciężko. Myślę, że księża dzisiaj pokazali dosyć fajną grę, ale jak się okazało – rodzice byli lepsi.
Komentarza po zaciętej walce udzielił także zawodnik drużyny przeciwnej, ks. Tomasz Turczyn, który mówił o tym, jak się grało tego upalnego popołudnia. – Bardzo trudno, bo boisko nie dość, że nierówne, to jeszcze słońce świeciło prosto w oczy. Niestety w tym roku się nie udało, ale myślę, że w przyszłym powalczymy.
Mecz siatkarski staje się powoli tradycją, o czym informuje ks. Łukasz Dybowski. – Podczas festynu już drugi raz zagraliśmy mecz siatkówki z rodzicami. Niestety polegliśmy, ale walka była wyrównana. To tylko jeden z elementów naszego parafialnego świętowania na festynie. Wczoraj mieliśmy koncert ewangelizacyjny, a dzisiaj już tak bardziej rozrywkowo.
Jak to bywa na każdym festynie, również i w Poczesnej nie mogło zabraknąć loterii fantowej.
KF