W niedzielę 27 lutego z inicjatywy europoseł Jadwigi Wiśniewskiej, w Złotym Potoku odbyły się uroczystości upamiętniające Żołnierzy Wyklętych. W wydarzeniu oprócz szkół, organizacji paramilitarnych i służb mundurowych z naszego regionu, wziął udział także oddział reprezentacyjny jednostki wojsk specjalnych z Lublińca oraz orkiestra wojskowa z Krakowa.
Szczególnie wyraźnie upamiętniono osobę kpt. Jerzego Kurpińskiego, urodzonego w Częstochowie oficera Armii Krajowej, który podczas konspiracji działał m.in. na terenie Złotego Potoku. Jadwiga Wiśniewska stanowczo podkreśliła, że naszą dzisiejszą wolność zawdzięczamy poświęceniu właśnie takich ludzi jak kpt. Kurpiński, o czym trzeba opowiadać zwłaszcza młodemu pokoleniu:
Będziemy przywoływać pamięć o Żołnierzach Wyklętych, którzy w tych złotopotockich lasach walczyli o wolną Polskę. Pamiętamy o bohaterskiej walce kpt. Jerzego Kurpińskiego ps. „Ponury” i jego podkomendnych. Pamiętamy o wszystkich żołnierzach, którzy mieli być zapomniani i którzy zostali wyklęci przez komunistów – dziś przywracamy o nich pamięć. Chodzi przecież o to, żeby młodzież mogła budować swoją tożsamość narodową w oparciu o pamięć o tych, którzy mieli odwagę stanąć do nierównej walki z komunistycznym najeźdźcą. Nasza wolność wyrasta z ich heroizmu.
Dzięki staraniom europoseł Jadwigi Wiśniewskiej, udało się odnowić obelisk upamiętniający kpt. Kurpińskiego. Jak podkreśliła inicjatorka, inicjatywa ta była warta zrealizowania, ponieważ Żołnierze Wyklęci mają nam jeszcze wiele do przekazania:
Cieszę się, że odnowiliśmy obelisk, przywracający pamięć o nich – ich imiona i nazwiska. Ustawiliśmy obok tego obelisku krzyż z napisem „Bóg – Honor – Ojczyzna” i chcielibyśmy, aby te słowa, które oni nieśli w swoich sercach, stały się sensem i treścią naszego życia. Młodzież z Zespołu Szkół w Złotym Potoku zadeklarowała objęcie opieką patronacką tego obelisku.
Uroczystości rozpoczęto Mszą św. w parafii św. Jana Chrzciciela w Złotym Potoku. Podczas homilii ks. proboszcz Ryszard Marciniak przybliżył zgromadzonym wiernym osobę kpt. Jerzego Kurpińskiego ps. „Ponury” oraz całe tło historyczne, jakie towarzyszyło podziemiu antykomunistycznemu. Przytoczył także szacunkowe dane odnośnie Żołnierzy Wyklętych, które podsumował wezwaniem do opowiadania o nich młodzieży:
Według wstępnych obliczeń, w tej nierównej walce zginęło około 10 tysięcy żołnierzy, 79 tys. aresztowano, 5 tys. skazano na karę śmierci, z czego połowę wyroków wykonano. Dane te są na pewno niepełne, bo przecież wiemy jaka historia i jakie tajemnice obowiązywały za czasów „komuny”. Przez całe lata zbrodnie ukrywano. Dopiero obecnie ci narodowi bohaterowie wracają do świadomości Polaków. O Żołnierzach Wyklętych musimy opowiadać następnym pokoleniom – tę historię, tę prawdę o ludziach niezłomnych.
W uroczystościach wzięła udział m.in. delegacja Jednostki Strzeleckiej „Warszyc” z powiatu kłobuckiego, która swoją nazwą również nawiązuje do Żołnierzy Wyklętych, o czym szerzej opowiedział sierżant jednostki, Marcin Bączek:
Dla nas ten dzień jako strzelców z JS „Warszyc” jest szczególnym dniem, gdyż nasza jednostka dziedziczy tradycje Konspiracyjnego Wojska Polskiego, a patronem naszej jednostki jest gen. bryg. Stanisław Sojczyński ps. „Warszyc”. Jesteśmy bardzo zaszczyceni, że w dniu takim jak dziś możemy upamiętniać żołnierzy podziemia antykomunistycznego.
Podczas przemówienia pod obeliskiem kpt. Kurpińskiego, Jadwiga Wiśniewska zwróciła uwagę, że pamięć narodowa i poczucie tożsamości są tymi czynnikami, które pomogą wejść młodym pokoleniom w przyszłość:
Jeśli młodzież będzie pamiętać to pamięć o kpt. Kurpińskim i jego podkomendnych nigdy nie zginie. Przecież w naszym życiu również chodzi o to, aby po nas przyszły kolejne pokolenia młodych, dumnych Polaków. Młodzi ludzie, którzy będą wiedzieć z jakiego narodu wyrastają, tylko wtedy będą mogli rozwinąć skrzydła, kiedy będą mieli świadomość własnych korzeni. A te nasze korzenie wyrastają z heroizmu, odwagi, również tych Żołnierzy Wyklętych, którzy tutaj, w naszych złotopotockich lasach, walczyli o wolną, niepodległą Polskę.
Decyzją władz komunistycznych Żołnierze Wyklęci mieli być na zawsze wymazani z kart polskiej historii. Dokładano wszelkich starań, by tak się stało – grzebano ciała pomordowanych w do dziś nieodkrytych miejscach, niszczono akta służby bezpieczeństwa na temat ich działalności, a także posuwano się do karania więzieniem za samo mówienie o nich. Ostatecznie ich historia przetrwała. Zakopywani w nieoznaczonych mogiłach mieli zostać zapomniani. Zamiast tego stali się ziarnem, które inspiruje młodych ludzi do wytrwałości, ofiarności i wierności ideałom.
Homilia ks. Ryszarda Marciniaka:
