Drugoligowcy Eco-Team AZS-u Stoelzle Częstochowa po zaciętej walce przegrali na wyjeździe z wiceliderem tabeli MKS-em Andrychów 2:3, zdobywając tym samym cenny punkt.
Biało-zieloni sobotnie starcie rozpoczęli od mocnego uderzenia. Przy wyniku 4:0 dla częstochowian trener gospodarzy błyskawicznie poprosił o przerwę. Efektu jednak nie było, a dobra gra AZS-u sprawiła, że przewaga wynosiła już dziesięć punktów. Andrychowianie w końcówce partii podjęli jeszcze walkę i zniwelowali straty, lecz set padł łupem podopiecznych Wojciecha Pudo. Drugi set był już znacznie bardziej wyrównany. Gra często toczyła się punkt za punkt, lecz w końcówce wyższy bieg wrzucili gospodarze, doprowadzając do remisu. Bardzo podobny scenariusz miała trzecia partia. Co prawda początek należał do AZS-u, ale gospodarze szybko wyrównali. Skuteczna zagrywka oraz gra na siatce sprawiła jednak, że to częstochowianie triumfowali 25:19. Niestety siatkarzom z Częstochowy nie udało się pójść za ciosem. O losach czwartego seta zadecydowały detale, które sprawiły, że gospodarze doprowadzili do tie-breaka. Ten do stanu 9:9 wywoływał wielkie emocje w kameralnej andrychowskiej hali, ale seria silnych i punktowych zagrywek Szczepana Czerwińskiego dały MKS-owi kilkupunktowe prowadzenie, którego już nie wypuścili z rąk.
– Jestem zadowolony z tego jaki poziom zaprezentowaliśmy w tym spotkaniu. Zdobyliśmy bardzo ważny punkt, lecz czujemy niedosyt. Z meczu na mecz gramy jednak coraz równiej i lepiej, dzięki czemu z optymizmem patrzymy na ostatnie dwa mecze rundy zasadniczej oraz play-offy – podsumował sobotni mecz przyjmujący AZS-u Michał Nowakowski.
Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa pozostaje na trzecim miejscu w tabeli z przewagą pięciu punktów nad piątym TKS-em Tychy i czterach nad MKS-em Będzin. W najbliższą sobotę w Hali Sportowej “Częstochowa” siatkarze AZS-u będą podejmować lidera tabeli – Kęczanina Kęty.
MKS Andrychów : Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa 3:2 (22:25, 25:22, 19:25, 25:21, 15:10)