Piłkarze i sztab Skry Częstochowa przygotowują się do rundy wiosennej I ligi, ale najważniejszym pytaniem, jakie zapewne zadają sobie kibice jest to, gdzie częstochowianie będą rozgrywać swoje domowe mecze? Scenariuszy jest kilka, ale z całą pewnością nie będzie możliwości, żeby już za miesiąc rozgrywać mecze na tym szczeblu przy Loretańskiej, gdzie mieści się domowy obiekt skrzaków.

Kluczowe z kilu powodów jest natomiast to, żeby opracować plan i oficjalnie ogłosić modernizację obiektu Skry. Najbardziej prozaiczny jest taki, że może być to kluczowe dla uzyskania licencji na grę w I lidze. Kolejny to taki, że byłby to ważny argument w szukaniu stadionu tymczasowego. Jeżeli działacze Skry wiedzieliby kiedy będą mogli wrócić na swój stadion, to ewentualne rozmowy z Rakowem i Urzędem Miasta na temat tymczasowego rozgrywania meczów przy Limanowskiego mogłyby być dużo łatwiejsze.

– Nie mamy zbyt wiele czasu, ale jest jeszcze sporo możliwości. Wszystko wyjaśni się maksymalnie do końca stycznia. Z racji tego, że na ten moment występy przy Loretańskiej na pewno nie będą możliwe, to szukamy innych rozwiązań. Dwie opcje, które są najbardziej prawdopodobnie, to stałe rozgrywanie meczów na innym stadionie lub korzystanie ze stadionu „gości”, tak jak w poprzedniej rundzie. Prowadzimy teraz wiele rozmów i wszystko niedługo powinno być jasne – mówił prezes Skry Częstochowa Artur Szymczyk.

Ważną i dobrą dla Skry informacją jest natomiast podpisanie umowy z nowym sponsorem głównym klubu – firmą Hillwood. Logo partnera pojawi się na przodzie, w centralnym miejscu koszulek, w których występują zawodnicy.

Skip to content