AZS - Łuczniczka Bydgoszcz fot. ZD

W sobotnim spotkaniu PlusLigi AZS Częstochowa pokonał aktualnie przedostatnią drużynę tabeli BBTS Bielsko-Biała 3:2. Akademicy po słabym początku meczu zdołali się podnieść i ostatecznie zwyciężyli w tie-breaku 15:4. MVP spotkania został częstochowski siatkarz Paweł Adamajtis.

W mecz zdecydowanie lepiej weszli goście i pewnie wygrali pierwszego seta 16:25. Częstochowianie zawodzili głównie w ataku i to przede wszystkim w tym elemencie zabrakło zdobywanych punktów. Sygnałem do lepszej gry w drugim secie okazały się być dobre zagrywki Paweła Adamajtisa. Bielszczanie nie zamierzali poddać się jednak bez walki i dopiero w końcówce partii podopieczni Michała Bąkiewicza zapewnili sobie zwycięstwo. Podobnie wyglądał trzeci set, w którym po emocjonującym finiszu również triumfował AZS. W kolejnej odsłonie znowu do głosu doszli siatkarze BBTS Bielsko-Biała. Goście popełnili mniej błędów i doprowadzili do tie-breaka. W ostatniej partii Akademicy zdecydowanie zdominowali rywala i zapewnili sobie kolejne punkty do ligowej tabeli.

Czy ostatnia dobra dyspozycja siatkarzy spod Jasnej Góry oznacza początek wspinaczki w ligowej tabeli? Kibice AZS-u z całą pewnością mocno w to wierzą. Akademików już za tydzień czeka kolejny sprawdzian. Częstochowianie jadą do Kielc, by powalczyć z miejscowym Effectorem.

AZS Częstochowa – BBTS Bielsko-Biała 3:2 (16:25, 25:22, 25:23, 22:25, 15:4)

AZS: Buczek, Szalacha, Szymura, Adamajtis, Polański, Wawrzyńczyk, Adam Kowalski (libero) oraz Tomasz Kowalski, Moroz, Janus, Ociepka (libero). Trener: Michał Bąkiewicz.

BBTS: Storożiłow, Siek, Bartos, Gryc, Grzechnik, Kwasowski, Koziura (libero) oraz Czauderna (libero), Lipiński, Vemić, Bieńkowski, Gaca, Janeczek. Trener: Miroslav Palgut.

MVP: Paweł Adamajtis

źródło: azsczestochowa.pl

Skip to content