Mimo, że będzie to tylko druga drużyna jednego z najbardziej utytułowanych polskich klubów, kibice i tak mogą spodziewać się sporej dawki emocji. Skra w ostatnich dwóch spotkaniach zaaplikowała rywalom z Opolszczyzny 12 goli i awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Zabrzanie wprawdzie plasują się dopiero w połowie stawki, ale są niezwykle silną drużyną, choćby ze względu na możliwość wystawiania zawodników z drużyny ekstraklasowej. Jako jedyni do tej pory, w pokonanym polu zostawili lidera rozgrywek – Polonię Bytom. Niewykluczone, że w sobotnim meczu zobaczyć będzie można m.in. Dawida Plizgę, Mariusza Magierę, Macieja Małkowskiego, Bartosza Iwana, czy Grzegorza Kasprzika.
– Ktoś kto ubiera koszulkę Górnika prezentuje określoną jakość. Nieważne, czy ten zawodnik jest ekstraklasowy, czy gra na poziomie trzeciej ligi. To znaczy, że był obserwowany kilka miesięcy i uznano, że może przydać się w takim zespole. My musimy być przygotowani do takiego spotkania. Widziałem zespół Górnika w jednym spotkaniu, oglądałem nagrania video i powiem, że to drużyna o dużej jakości piłkarskiej – mówi o najbliższym rywalu dla oficjalnej strony Skry trener Piotr Mrozek. Początek meczu z Górnikiem II Zabrze w sobotę (25.10) o godzinie 16.00.
Mariusz Rajek