W ramach piłkarskiego meczu 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Raków Częstochowa podjął u siebie Wartę Poznań. Mecz w ostatecznym rozrachunku zakończył się zwycięstwem czerwono-niebieskich 3:0. Zdobywcami goli dla wicemistrzów Polski byli Milan Rundić, Vladislav Gutkovski oraz Andrzej Niewulis.
Na pomeczowej konferencji szkoleniowiec Rakowa Częstochowa Marek Papszun powiedział, że częstochowska drużyna wyciągnęła wnioski z poprzednich meczów ekstraklasy i nie pozwoliła przeciwnikowi na zdobycie znaczącej przewagi: – Po ostatnich dwóch meczach u siebie panował u nas ogromny głód. Spory po Lechu, jeszcze większy po Radomiaku. Mecze te powinniśmy wygrać, a tego nie zdobiliśmy, dlatego w tym spotkaniu daliśmy z siebie wszystko i to zaowocowało świetnym wynikiem. Nie oznacza to jednak, że czujemy się zaspokojeni liczbą goli. Gramy dalej.
W taki sposób o spotkaniu z Rakowem wypowiadał się trener Warty Poznań Piotr Tworek: – Gratulacje dla Rakowa. Przyjechaliśmy tutaj skupieni na zwycięstwie, chcący zaprezentować się od najlepszej strony. Mieliśmy plan na spotkanie. Niestety po pierwszym straconym golu wszystko runęło, a my desperacko staraliśmy się odrobić stratę. Przeciwnik wykorzystał to bezwzględnie i zdobył dodatkowe dwie bramki.
Częstochowianie po raz kolejki potwierdzili swoją sportową jakość. Pokonując poznaniaków 3:0 zdobyli kolejne niezbędne punkty. Obecnie w klasyfikacji generalnej Raków Częstochowa traci jedynie trzy punkty do obecnego lidera tabeli Lecha Poznań (21 pkt.), plasując się na trzecim miejscu (18 pkt.). Drugie miejsce zajmuje natomiast Pogoń Szczecin (19 pkt.).