Steam Hemarpol Norwid Częstochowa pokonał LUK Lublin 3:1 (25:20, 24:26, 25:16, 25:22) w meczu 11. kolejki ekstraklasy siatkarzy. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano rozgrywającego częstochowskiej drużyny, Quinna Isaacsona.
Środkowy Norwida Daniel Popiela miał wiele powodów do radości:
– Kluczem tutaj była koncentracja od pierwszej gdzieś tam do ostatniej piłki, mimo że nam początek nie wyszedł. Pokazaliśmy, że dajemy radę nawet w ciężkich sytuacjach, kiedy przegrywamy drugiego seta, mając go praktycznie wygranego, można tak powiedzieć. Wchodzimy na parkiet w trzecim, dalej robimy swoją robotę. Wchodzimy na parkiet w czwartym, dalej robimy swoją robotę.
Kapitan LUK Marcin Komenda uważa, że jego zespół przegrał zasłużenie:
– Kolejny raz się potwierdza, że jak gramy raz w tygodniu to wyglądamy słabo fizycznie. Tak też było dzisiaj. Brakowało nam ognia. Na szczęście zaraz się zaczyna maraton z graniem, więc mam nadzieję, że dzięki temu też będziemy może w troszkę lepszym rytmie meczowym. Brawa dla Częstochowy, naprawdę jest to świetny zespół. Świetnie grają w obronie, świetnie w ataku. W 100% zasłużone zwycięstwo. Byli od nas zdecydowanie lepsi, zdecydowanie.
Po 11. rozegranych spotkaniach Norwid ma 21 punktów i umocnił się w ligowej ósemce. W następnej kolejce częstochowianie zgrają we własnej hali z Indykpolem AZS Olsztyn. Mecz 15 listopada zacznie się o godz. 17.00.