W ramach 3. kolejki PGE Ekstraligi Eltrox Włókniarz Częstochowa zdecydowanie pokonał na własnym torze Betard Spartę Wrocław 53-37. Największy wkład w wygraną lwów miał kapitan biało-zielonych Leon Madsen. Duńczyk nie dał się pokonać żadnemu spartiacie i zapisał przy swoim nazwisku 14+1 pkt.

Pochwały należą się jednak całej drużynie, gdyż każdy z częstochowian dorzucił do sukcesu swoją cegiełkę. Szczególne powody do radości miał trener Włókniarza Marek Cieślak, który w niedzielę obchodził swoje 70. urodziny. Jego podopieczni sprawili mu prawdopodobnie najlepszy możliwy prezent, czyli kolejne punkty do ligowej tabeli.

W drużynie wrocławskiej, mimo tego, że żużlowców na torze zobaczyliśmy siedmiu, punkty do mety dowieźli tylko czterej. Kompletnie na torze przy Olsztyńskiej nie istnieli Przemysław Liszka, Daniel Bewley i Max Fricke. Słabe wejście w mecz mieli też Maciej Janowski i były mistrz świata Tai Woffinden, ale jednak po odpowiednich korektach sprzętowych miewali lepsze biegi. Swoje punkty dowieźli też Maksym Drabik i świeżo upieczony Polak Gleb Czogunow. W Sparcie zabrakło jednak lidera i nawet punktujący zawodnicy zapisywali na swoich kontach wpadki. Tak dysponowani wrocławianie nie mogli tego meczu wygrać.

Dla ekipy lwów był to kolejny bardzo udany mecz tego sezonu. Eltrox Włókniarz funkcjonuje jak dobrze naoliwiony mechanizm, w którym każde koło zębate jest na odpowiednim miejscu. Częstochowianie nie mieli słabych punktów i od początku spotkania mocno dominowali nad przeciwnikiem. Madsen w swoim stylu królował na torze i nie dał się pokonać żadnemu z wrocławian. Świetne spotkanie zaliczył też Paweł Przedpełski, który obok Duńczyka był liderem lwów. Swoje ważne punkty dowieźli też Jason Doyle i Fredrik Lindgren, chociaż akurat Szwed wydawał się wolniejszy niż w poprzednich pojedynkach. Solidną drugą linią był też Rune Holta, który również prezentował na torze wysoką jakość. Podobnie juniorzy, którzy regularnie dorzucają istotne dla finalnych rezultatów punkty.

Już w najbliższy piątek Eltrox Włókniarz uda się do Gorzowa, aby o kolejne punkty powalczyć z tamtejszą Stalą. Początek meczu o 20:30.

Skip to content