Środowy mecz Rakowa Częstochowa w Wałbrzychu miał być meczem “o życie”, spotkanie, które przedłuży nadzieje na pozostanie na drugoligowym szczeblu. Skończyło się jednak porażką 0:2, zabrakło także zaangażowania zapowiadanego przed meczem. Szanse na utrzymanie częstochowian stopniały do absolutnego minimum, po meczu w szatni drużyny gości było naprawdę gorąco. Na konferencji prasowej z dalszego prowadzenia drużyny zrezygnował trener Jerzy Brzęczek. Na razie trudno wyrokować dalsze losy drużyny.
Górnik Wałbrzych – Raków Częstochowa 2:0 (1:0)
1-0 Marcin Folc ’37
2-0 Kamil Śmiałowski ’90+2
Mariusz Rajek