W niedzielę dokończona zostanie 15. kolejka spotkań w drugiej lidze piłkarskiej. Część spotkań, ze względu na Wszystkich Świętych rozegrana została już w czwartek i piątek. Wczoraj w Kołobrzegu potknęła się ekipa MKS-u Kluczbork, w związku z czym Rozwój Katowice ma szansę objąć pozycję samodzielnego lidera. Stanie się tak, jeśli wywiezie trzy punkty z Limanowskiego. Inne plany z pewnością będą mieć piłkarze Rakowa, którzy będą chcieli przełamać serię niekorzystnych wyników. Ostatni raz podopieczni Jerzego Brzęczka schodzili z boiska jako zwycięzcy 4 października w Brzesku (3:0). Dodatkowo motywować przed starciem z katowiczanami ich chyba nie trzeba, ponieważ kolejna strata punktów skutkować może spadkiem w dolne rejony tabeli. Jest szansa, że w pełniejszym wymiarze czasowym będzie mógł w końcu zagrać Joshua Balogun. Jego występ z pewnością wprowadziłby sporo ożywienia w szeregi ofensywne czerwono-niebieskich. Faworytem meczu będzie Rozwój, a to paradoksalnie też może być atutem Rakowa, któremu często brak odpowiedniej koncentracji w starciu ze słabszymi rywalami. Początek meczu wyznaczono na godzinę 14.00.
Mariusz Rajek